Koniec sztucznych podziałów na Krzeczyn Wielki i Lubin. Z takiego założenia wyszła sołtys podmiejskiej wsi i postawiła na cykl imprez integracyjnych. Pierwsza rozpocznie się już jutro, w piątek, o godz. 15.
– Mieszkamy w Lubinie, a dosłownie trzy domy dalej niania naszego synka, ale ona jest już formalnie mieszkanką Krzeczyna Wielkiego – mówi rodzina z ul. Grottgera. – Mamy takie sytuacje, że płot oddzielający posesje jest granicą wsi i miasta – dodają inni, jak o sobie mówią, lubinokrzeczynianie.
Impreza pod hasłem I Święto Wsi Krzeczyna Wielkiego odbędzie się na boisku sportowym. Tego dnia obiekt zamieni się w średniowieczną osadę.
– Wszystkich chętnych zapraszamy do udziału w konkursach na najpiękniejszy strój i najsmaczniejszą potrawę z tej epoki – zachęca Ewa Bujak, sołtys Krzeczyna Wielkiego. – Będziemy też rywalizować w opowiadaniu legend i baśni poświęconych naszej miejscowości – dodaje.
W programie imprezy m.in. pokazy walk średniowiecznych, dawnych obyczajów i zabaw. O godzinie 20 wszystko zakończy zabawa taneczna.
Spotkania integracyjne mają być organizowane raz roku, ale każda edycja ma mieć inny temat. – Od dłuższego czasu chodził mi po głowie pomysł na taką imprezę. W tym roku zdecydowałam się go zrealizować – dodaje sołtys Krzeczyna Wielkiego.
Piątkowa impreza to jednak nie koniec atrakcji w Krzeczynie. Już w sobotę, 4 września, odbedą się tam bowiem dożynki. Rozpocznie je korowód, który o godzinie 14.10 przejdzie na boisko. Potem msza i zabawa, między innymi występy kabaretów i zespołów folklorystycznych. Spotkanie zakończy się zabawą taneczną około godziny 20.00.