Grad bramek obejrzeli kibice w Lubinie w 2. serii ORLEN Superligi, jednak skuteczniejsi okazali się goście. Piłkarze ręczni Zagłębia przegrali na własnym parkiecie z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 33:37 (18:20). Lubinianie zagrali słabo w obronie i nie mieli argumentów na gości.
Spotkanie od pierwszych minut stało na wysokim tempie i obfitowało w bramki. Już w 12. minucie tablica wyników wskazywała remis 9:9. Mecz był wyrównany, choć to lubinianie jako pierwsi wypracowali przewagę 1–2 trafień. Po kwadransie na prowadzenie wyszli jednak goście (9:11). Gospodarze szybko odpowiedzieli trzema bramkami z rzędu, lecz końcówka pierwszej połowy należała do Piotrkowianina, który najpierw odskoczył na 17:14, a do szatni schodził prowadząc 20:18.
Druga część meczu rozpoczęła się podobnie – szybkie akcje, szybkie gole i wyrównana walka. Dwie minuty po wznowieniu gry Zagłębie doprowadziło do remisu 21:21. Chwilę później inicjatywę ponownie przejęli piotrkowianie, którzy zbudowali przewagę 26:23. Lubinianie walczyli, ale brak skuteczności i niewymuszone błędy ułatwiały zadanie rywalom. Dziesięć minut przed końcem goście prowadzili już 32:27 i nie wypuścili zwycięstwa z rąk. Ostatecznie Piotrkowianin triumfował w Lubinie 37:33.
MKS Zagłębie Lubin – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 33:37 (18:20)
Zagłębie: Schodowski, Byczek, Krukiewicz – Dudkowski 6, Krysiak 6, Gębala 1, Michalak 5, Kozłowski , Pedryc 2, Drozdalski 4, Wojtala 1, Kałużny, Krupa 5, Hipner , Świtała , Czuwara 2.
Piotrkowianin: Chmurski , Kot – Stolarski 8, Dróżdż 4, Szopa 10, Wadowski, Mastalerz 2, Filipowicz, Surosz 1, Pożarek, Wawrzyński , Grzesik 6, Trójniak 1, Makowiejew , Jurczenia , Rutkowski 6.
Fot. Paweł Andrachiewicz
