Harcerze odwiedzają instytucje, urzędy i firmy, dzieląc się Światłem Betlejemskim. To symbol pokoju i nadziei.
Akcję zorganizowali po raz pierwszy w 1987 roku skauci austriaccy, od tamtej pory wygląda zawsze następująco: młody skaut z Austrii leci do Betlejem, gdzie od lampki w Grocie Narodzenia Jezusa zapala kaganek. Swiatełko leci następnie do Wiednia a tam, podczas ekumenicznej uroczystości światełkiem dzielą się harcerze i skauci z kilku krajów. Oni z kolei przekazują ogień dalej. Lubińscy harcerze światełko otrzymali od skautów słowackich.
Dziś światło w Lubinie roznosiły trzy harcerki: Paulina Świderska, Barbara Wielgosik i Patrycja Turczyńska.
– Byłyśmy już w kilku szkołach, kościele, u prezydenta miasta oraz w telewizji TVL Odra – mówi druhna Basia Wielgosik.
– Nie zdarzyło się jeszcze nigdy, by ktoś nie przyjął światełka – opowiada z kolei druhna Patrycja.
Akcja roznoszenia światełka potrwa w Lubinie do jutra.
W tym roku przesłanie akcji brzmi „ Stawiajmy wyzwania. Świećmy przykładem.”
JM