Od słowackich skautów do Zakopanego, później do Wałbrzycha, skąd odebrali je harcerze z lubińskiego hufca. Dziś z kolei Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego z hasłem „Kochaj czynem” oraz świątecznymi życzeniami dla całego Lubina. – Żeby ten płomień i ciepło cały czas było w sercach lubinian – mówi harcmistrzyni Karolina Cych, komendantka hufca ZHP Lubin.
To już tradycja, że przed świętami Bożego Narodzenia – za pośrednictwem tutejszych harcerzy – Betlejemskie Światło Pokoju dociera do Lubina.
– Jak co roku, od 38 lat, ten ogień został odpalony w Grocie Narodzenia Pańskiego. W tym roku hasło przewodnie brzmi: „Kochaj czynem”. Patrząc, na niedawną sytuację powodziową oraz to, co się dzieje za naszą wspólną granicą. Pamiętamy o tym, żeby cały czas działać i tę miłość pokazywać drugiemu człowiekowi czynem – zauważa Karolina Cych.
Z Betlejemskim Światem Pokoju harcerze odwiedzają różne instytucje w mieście i powiecie, dziś dotarli też także do Ratusza z życzeniami dla prezydenta Lubina.
– Przekazywanie Betlejemskiego Światełka Pokoju to piękna i bardzo ciepła tradycja. Kiedy już dotrze do nas, zawsze przekazujemy je dalej, dzielimy się w wieloma osobami, z instytucjami miejskimi. Jutro na przykład będę wizytował Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie, idąc tam, zabiorę ze sobą to światło z życzeniami od harcerzy – podkreśla prezydent Lubina Robert Raczyński.
Prezydent złożył też życzenia dla mieszańców Lubina. – Już wiemy, że śniegu na święta nie będzie, nie będzie zatem sanek. Ale będą spacery, bo wygląda na to, że będzie ciepło. Życzę Państwu zatem ciepłych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia i długich spacerów w miłym gronie. Moje święta od lat są niezmienne: bardzo tradycyjne i religijne w gronie najbliższych – podkreśla włodarz Lubina.
Dodajmy, że osoby, które chciałyby, aby na ich wigilijnym stole zapłonęło światło z Betlejem, mogą je odebrać z tutejszego hufca 23 grudnia w godzinach od 10.00 do 14.00. Komenda ZHP Lubin mieści się przy ulicy 1 Maja 17a/5. Trzeba pamiętać, by zabrać ze sobą znicz lub świecę.
Fot. Marlena Bielecka