Prezes Zagłębia Lubin leci dziś do Lizbony. Chce walczyć o swoją posadę wspólnie z Benfiką – pisze "POLSKA Gazeta Wrocławska".
Współpraca pomiędzy Zagłębiem a Benfiką rozwija się doskonale. Dzięki kontaktom na Półwyspie Iberyjskim do Lubina trafiło już dwóch dobrze zapowiadających się piłkarzy: Tiago Gomes i Sreten Sretenović. Jak się jednak okazuje, sytuacja wkrótce może się zmienić. Prezydent klubu ze stolicy Portugalii dowiedział się, że przyszłość prezesa Zagłębia wisi na włosku. I zagroził – jeśli Robert Pietryszyn wyleci z pracy, współdziałanie z mistrzem Polski zostanie zakończone.
"Dlatego we wtorek lecę do Lizbony na zaproszenie Luisa Filipe Vieiry. Prezydent Benfiki twierdzi, że tylko moja osoba gwarantuje im odpowiedni poziom naszej współpracy" – tłumaczy Pietryszyn.