Po pięciosetowym boju pomiędzy Cuprum Lubin a MKS-em Będzin, zwycięstwo odnieśli podopieczni Gheorghe Cretu. Jak przyznali po meczu miejscowi zawodnicy, wygrana nie przyszła im łatwo.
Początek pierwszego seta nie zapowiadał niespodzianki w wykonaniu ekipy gości. Lubinianie zaczęli od szybkich punktów zdobytych za sprawą Keitha Puparta. Po chwili do ataku przystąpili przyjezdni, którzy dotrzymywali kroku gospodarzom i długo na tablicy wyników mieliśmy stan remisowy. Lepsza postawa w elemencie zagrywki dała Będzinowi rezultat 23:25.
W drugim secie rozjuszeni tym wynikiem lubinianie, przystąpili do szybkiego ataku. W krótkim czasie osiągnęli spore kilkupunktowe prowadzenie. Końcówka, to wspaniałe ataki Wojciecha Włodarczyka i Marcina Możdżonka. Rywale byli zablokowani. Miejscowi wygrali 25:14.
W trzeciej części meczu, ekipa Gheorghe Cretu kontrolowała przebieg spotkania. Rywale gonili wynik, ale Cuprum wygrało pewnie 25:20. W czwartym secie na wyróżnienie zasłużył atakujący Będzina – Michał Kamiński, który kilkakrotnie zaskakiwał lubinian atakami ze skrzydeł, a także dobrą grą w elemencie bloku. Pomimo skutecznych kontr Grzegorza Łomacza i dobrej dyspozycji całego zespołu, w tym secie lepsi okazali się goście, wygrywając 23:25. Mieliśmy więc tie-break.
Piąty set, to popis dobrej gry każdego z zawodników Cuprum. Keith Pupart i Szymon Romać dali lubinianom wysokie prowadzenie, a kolejne punkty składające się ostatecznie na zwycięstwo, zdobywali Marcin Możdżonek, Wojciech Włodarczyk czy Marcus Böhme. Miejscowi wygrali 15:7 i cały mecz 3:2.
– Niestety daliśmy punkty zespołowi, który zamyka tabelę. Szkoda, bo pięć setów i wydaje się, że był to zacięty i wyrównany pojedynek. Jest jednak tak, że te sety, które wygraliśmy, to bardzo pewnie, a ich zwycięstwa, to konsekwencja postawienia się nam i osiągnięcia celu. Szkoda straconego punktu, ale mamy wygraną – przyznaje Maciej Gorzkiewicz, rozgrywający Cuprum Lubin.
Cuprum Lubin – MKS Będzin 3:2 (23:25, 25:14, 25:20, 23:25, 15:7)
MVP meczu: Grzegorz Łomacz (Cuprum Lubin)
Cuprum: Malinowski, Pupart, Bohme, Włodarczyk, Możdżonek, Łomacz i Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz, Romać, Taht, Kaczmarek (libero)
MKS: Laane, Batchkala, Gaca, Oczko, Piotrowski, Peszko i Kaczmarek (libero) oraz Pawliński, Żuk, Kamiński, Warda, Schamlewski, Stysiał (libero)
