Będzikowski: Obraz nędzy i rozpaczy

51

Najpierw porażka w Mielcu, 25:30, a teraz jeszcze pogrom za sprawą MMTS Kwidzyna. Tylko tym razem, miedziowi przegrali różnicą jedenastu trafień! – Trudno mi to zrozumieć, ponieważ na treningach wałkujemy cały czas to samo! Ręce same się rozkładają, a człowiek mówi – obraz nędzy i rozpaczy – stwierdził Jacek Będzikowski, szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin.

 

Nic nie wskazywało na taki marny koniec. Mikołaj Szymyślik otworzył wynik spotkania. Do ósmej minuty meczu, Zagłębie prowadziło spotkanie pod swoje dyktando, jednak po remisie 6:6, a po chwili 7:7, do głosu doszli podopieczni Krzysztofa Kotwickiego i tak już zostało. Pod koniec pierwszej połowy, ostatnie bramki rzucali Piotr Obrusiewicz, Jarosław Paluch i Wojciech Gumiński. Zagłębie przegrywało 14:20!

Druga połowa przybiła miedziowych jeszcze bardziej. W 40. minucie meczu, w polu grało jedynie trzech zawodników, Paweł Orzłowski, Dariusz Rosiek i Wojciech Gumiński. Powód? Trzech zawodników otrzymało dwuminutowe kary. W tym czasie Kwidzyn trzykrotnie pokonał Adama Machera. Do końca spotkana wiele się nie zmieniło i ostatecznie goście wygrali mecz 34:23.

MKS Zagłębie Lubin: Malcher, Świrkula – Orzłowski, Stankiewicz 2, Gumiński 6, Rosiek, Adamczak Paweł, Szymyślik 5, Adamczak Piotr 4, Paluch 3, Obrusiewicz 1, Migała 1, Starzyński 1.

MMTS Kwidzyn: Szczecina, Jedowski – Krieger 1, Mroczkowski 1, Orzechowski 1, Peret 1, Sadowski 4, Rosiak, Rombel, Seroka 4, Łangowski 7, Daszek 3, Waszkiewicz 3, Kostrzewa 9.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY