Podopieczne Bożeny Kakrut rozpoczęły okres przygotowawczy do nowego sezonu. Na początku zawodniczki tradycyjnie biegały po lesie, zaś w kolejnych dniach doszły do tego treningi w sali Szkoły Podstawowej nr 14. Lubinianki w najbliższy weekend wyjeżdżają do Dźwirzyna, a w sierpniu wezmą udział w turnieju w Bad Urach oraz Memoriale im. Henryka Kruglińskiego. Jak mówi Bożena Karkut, w związku z dużymi roszadami kadrowymi, w tym okresie najważniejsze będzie ogranie.
Rozgrywki zacznie zupełnie inny zespół. Sporo zawodniczek opuściło wasze szeregi. Jednak da się to wszystko jakoś poukładać?
Bożena Karkut: W każdym zespole przychodzą takie momenty, że następuje gdzieś zmiana warty. U nas jest to trochę wymuszone dużą ilością urlopów macierzyńskich. Niemniej jednak trzon zespołu został. Może nie w tej pierwszej rundzie, ale już w drugiej sądzę, że i Klaudia Pielesz i Karolina Semeniuk-Olchawa wstąpią do nas na normalne treningi i przede wszystkim będą mogły uczestniczyć w meczach. Dziewczynom, które nas opuściły, życzę wszystkiego najlepszego. Różne koleje losu spowodowały też to, że nas opuściły. Dziękuję im za to, co tutaj ugrały.
Pomagają wam młode zawodniczki z drużyny juniorskiej MKS Zagłębia Lubin.
Bożena Karkut: Mamy młode zawodniczki, które mam nadzieję zasilą naszą drużynę. Próbuję szczypiornistki z liceum, myślę tu o Dominice i Julce, to są młode dziewczyny, mają siedemnaście lat. Chcę, aby oswajały się z grą w pierwszej drużynie, bo mam nadzieję, że w przyszłości jak przyjdą do naszej ekipy, to nie będą już takie przestraszone.
Jak pani widzi nowy sezon?
Bożena Karkut: Przed nami spore wyzwanie. Będziemy chcieli utrzymać wysoki poziom i walczyć w strefie medalowej, ale to jeszcze przyszłość w sensie rozgrywek, a w chwili obecnej czeka nas trochę ciężkiej pracy.
Z racji wstąpienia w wasze szeregi kilku młodych szczypiornistek będziecie zmieniać formę zajęć?
Bożena Karkut: W treningu nic się nie zmienia. Od początku ćwiczymy w lesie, na stadionie i na sali. Od początku mamy zajęcia z piłką. Im bliżej turniejów, które rozpoczynają się w sierpniu, tym lepiej dla nas, bo to najlepszy trening. Nic tak nie zastąpi nam warunków meczowych jak takie rozgrywki. Nam będzie po prostu potrzebne ogranie, bo nie ulega wątpliwości, że zmiany personalne powodują też zwiększoną ilość treningów jeśli chodzi o porozumienie w obronie.