LUBIN. Zaraz po świętach wielkanocnych powinno być znane nazwisko nowego wicedyrektora szpitala przy ul. Bema. Od listopada pełniącą obowiązki zastępcy szefa ZOZ jest ordynator oddziału intensywnej opieki medycznej, Bernadeta Tułaza.
Wkrótce zarząd powiatu lubińskiego, jako podmiot tworzący zakład, ogłosi konkurs na to stanowisko. – To ustawowy obowiązek – tłumaczy Agnieszka Sośnicka z departamentu edukacji i spraw społecznych w lubińskim starostwie. – Jeśli dyrektor naczelny szpitala nie jest lekarzem, a tak jest w przypadku naszego ZOZ, to jego zastępca musi mieć wykształcenie medyczne i obowiązkowo być wybrany w drodze konkursu – dodaje.
Wakat na stanowisku wiceszefa placówki trwa od 1 listopada ubiegłego roku, kiedy to z zarządzania szpitalem zrezygnował Jarosław Jaroszewski (lekarz nadal pracuje w ZOZ). Wówczas jego miejsce tymczasowo zajęła ordynator OIOM-u, Bernadeta Tułaza.
Kandydaci muszą mieć co najmniej 30 dni na złożenie swych aplikacji. Oceniać je będzie liczne grono. Komisja konkursowa będzie bowiem liczyć od 10 do 13 osób.
Wiadomo, że w jej skład wejdą przedstawiciele Dolnośląskiej Izby Lekarskiej, Dolnośląskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych, związków zawodowych istniejących na terenie danego szpitala (na Bema działają cztery organizacje pracownicze), powiatu lubińskiego (od trzech do sześciu osób, w tym obowiązkowo lekarz) oraz rady społecznej, którą reprezentować będzie Tymoteusz Myrda.