Baza rodzin już otwarta! Pomóżmy, zanim nadejdą święta

156

Od dziś każdy może stać się bohaterem. Wystarczy wybrać rodzinę i przygotować dla niej pomoc. O godz. 8 została otwarta tegoroczna baza rodzin Szlachetnej Paczki, wśród których kilkadziesiąt jest z Lubina i okolic. Wolontariusze dopinają wszystko na ostatni guzik, by przed świętami zdążyć z pomocą tym, którzy najbardziej jej potrzebują.

– Na starcie opublikowaliśmy kilkanaście rodzin z Lubina, czyli z okolicznych miejscowości i samego miasta. Docelowo będzie ich jednak znacznie więcej, bo wciąż odwiedzamy nowe osoby i przygotowujemy kolejne opisy – mówi Bartosz Makowski, lider lubińskiej Szlachetnej Paczki. – W sumie odwiedzimy około 70 rodzin. Szacuję, że finalnie w bazie znajdzie się około trzydziestu kilku rodzin, z czego większość to mieszkańcy Lubina.

Choć każda historia jest inna, potrzeby często się powtarzają. – Mamy bardzo szeroki przekrój sytuacji. Są osoby starsze, samotne, chore przewlekle, które nie mają bliskich. Pojawiają się też rodziny z problemami emocjonalnymi i młodzi ludzie wchodzący w dorosłość, ale zmagający się z chorobami – tłumaczy Makowski.

Jak podkreśla, większość potrzeb to rzeczy codziennego użytku. – Najczęściej ludzie proszą o żywność, środki czystości, opał czy węgiel. Często też potrzebne są lodówki, pralki czy inne sprzęty AGD. Ale w tym roku szczególnie zwróciło moją uwagę coś innego. Coraz więcej osób prosi o możliwość zorganizowania wigilijnej kolacji. To bardzo poruszające, że część z nich nie ma jak jej przygotować – mówi lider lubińskiej drużyny.

Wolontariusze wciąż odwiedzają nowe rodziny i aktualizują bazę, dlatego z każdym dniem pojawiają się kolejne opisy. Pełne historie osób z Lubina i okolic można znaleźć na stronie www.szlachetnapaczka.pl. Wystarczy przeczytać, wybrać rodzinę, której chce się pomóc, i przygotować paczkę – często robią to grupy znajomych, klasy szkolne czy zespoły pracowników.

Finał akcji, zwany Weekendem Cudów, odbędzie się w tym roku 13 i 14 grudnia. Wtedy darczyńcy dostarczą paczki do lubińskiego magazynu w Zespole Szkół nr 1 przy ul. Kościuszki, skąd trafią one bezpośrednio do potrzebujących rodzin.

– To zawsze chwile pełne emocji i wzruszeń. Kiedy widzimy radość ludzi, którym pomagamy, wiemy, że warto było poświęcić każdą minutę – mówi Bartosz Makowski.

W powiecie lubińskim działają także magazyny w Ścinawie i Rudnej, które niezależnie koordynują pomoc w swoich rejonach.


POWIĄZANE ARTYKUŁY