Niegdyś zawodnik SCS Amico Lubin, teraz Queens Park Rangers. Bartosz Zynek, o którego karierze pisaliśmy niejednokrotnie, rozwija się z roku na rok. Został zauważony przez trenerów kadry Polski i istnieje duże prawdopodobieństwo, że w przyszłym roku założy koszulkę z orzełkiem na piersi.
Sympatią do piłki nożnej był zarażany od najmłodszych lat. Pierwsze szlify nabierał trenując z tatą Wojciechem Zynkiem. Później trafił do SCS Amico Lubin, gdzie dalej uczył się piłkarskiego rzemiosła. Tam, jego trenerem był Waldemar Brocki. Po wyjeździe do Anglii, trafił do FC Juel, a obecnie gra w Queens Park Rangers. – W tym klubie czuje się spełniony. Gra w kategorii U-14 – podkreśla Wojciech Zynek, tato młodego piłkarza.
W ostatnim czasie, Bartosz miał okazję wzięcia udziału w meczu, przygotowanym specjalnie na potrzeby PZPN, który szuka młodych talentów wśród Polonii na Wyspach Brytyjskich. – Na turnieju byli zawodnicy Z Hiszpanii i innych krajów. Na początku Bartek grał w zespole Queens Park Ranwers przeciwko swoim rodakom, później natomiast zmienił na chwilę barwy. Trener kadry Polski U-15 Bartek Zalewski, był pod wielkim wrażeniem gry syna – mówi ojciec Bartka.
Prognozy dla lubinianina są obiecujące. Nie dość, że ma szansę reprezentowania swojej ojczyzny na światowych boiskach, to wzbudził także zainteresowanie trenerów kadry U-15 w Anglii. – Najprawdopodobniej w przyszłym roku dostanie powołanie na kadrę polski U-15. Kontaktowali się z nami w tej sprawie z PZPN. Poza tym, w następnym roku ma też szansę powołania na kadrę Anglii U-15. Zobaczymy co z tego będzie. Klub jest z niego bardzo zadowolony. Bartek jest najlepszym strzelcem w swojej drużynie – komentuje Wojciech Zynek. – To moje wielkie marzenie. Gra w kadrze Polski – puentuje Bartosz Zynek.