Ruszył drugi etap wyboru imienia dla nowego mieszkańca lubińskiego zoo – capa rasy karpackiej. Z wielu propozycji zgłoszonych przez lubinian pracownicy wybrali cztery. Głosować na nie można do piątku.
W wybór imienia dla dwuletniego capa, który przyjechał do Lubina spod Zakopanego, lubińskie zoo postanowiło zaangażować lubinian. Propozycji na imię zgłoszono bardzo dużo. Spośród nich pracownicy zoo wybrali cztery najlepsze: Baca, Sztygar, Marzec, Cekin. Wybór tego jedynego należy znowu do lubinian. Głosowanie odbywa się poprzez Facebooka Ogrodu Zoologicznego w Lubinie i trwa do piątku do godziny 12. Tego też dnia dowiemy się, które imię zwyciężyło i otrzyma je nowy cap z lubińskiego zoo.
Młody – jeszcze bezimienny cap – zastąpił Bernarda, który zamieszkał w Nowej Białej. Wymiana była niezbędna z przyczyn hodowlanych, by odświeżyć pulę genową kóz z lubińskiego zoo.
Koza karpacka to jedna z 10 ras rodzimych zwierząt wiejskich, jakie można oglądać w lubińskim zoo, obok gęsi kieleckich, kaczek pomniejszonych, kóz sandomierskich, krowy białogrzbietej, królików popielniańskich, kur czubatek polskich brodatych miniaturowych, kur zielononóżek kuropatwianych, owiec olkuskich i owiec wrzosówek.
– Rasy rodzime wypierane są z hodowli przez rasy bardziej wydajne, dlatego szczególnie ważne dla ochrony zasobów genetycznych i bioróżnorodności jest prowadzenie hodowli zachowawczej. Ogród zoologiczny w Lubinie jako jedyny prezentuje tak bogatą kolekcję ras polskich zwierząt gospodarskich – dodaje Bończak.