LUBIN. Ambitne plany sześciu bezrobotnych lubinian, którzy zamierzają otworzyć własny biznes, powoli stają się faktem. Młodzi przedsiębiorcy są na etapie kompletowania dokumentów do Krajowego Rejestru Sądowego. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, spółdzielnia socjalna będzie działać już od jesieni.
– Jesteśmy po pierwszym walnym zgromadzeniu, podjęliśmy uchwałę o powołaniu spółdzielni – informuje jeden z założycieli, Adam Ozonek. – Pozostało nam tylko czekać na decyzję z KRS-u. Wymyśliliśmy już nazwę firmy i wybraliśmy zarząd – dodaje.
Od samego początku bezrobotnych wspomaga Legnicki Ośrodek Wspierania Ekonomii Społecznej. – Jest to ogromny sukces, spółdzielnia jest pierwszą tego typu w regionie legnicko-głogowskim – przyznaje doradca ośrodka, Katarzyna Wiatr. – Pomogliśmy tej grupie w kwestiach formalnoprawnych, wspólnie stworzyliśmy biznesplan i wypełniliśmy wszystkie niezbędne dokumenty – dodaje.
Bezrobotnych zainspirowała Marta Macyszyn z Klubu Integracji Społecznej w Lubinie. Jeżeli ich zapał i zaangażowanie nie miną, grupa ma duże szanse utrzymać się na rynku pracy.
– Było już kilku odważnych, którzy próbowali swych sił, jednak ostatecznie nie doszli do porozumienia – zdradza Katarzyna Wiatr. – Gdyby nie tak duże zaangażowanie Sebastiana Ozonka, głównego inicjatora i zarazem prezesa nowej spółdzielni Błysk, wiele rzeczy nie mogłoby się udać – przyznaje doradca.
Przed młodymi przedsiębiorcami jeszcze sporo pracy. – Zbieramy teraz zlecenia oraz fundusze na adaptację lokalu – wylicza Adam Ozonek, brat prezesa. – O pomoc zwracamy się do ludzi prywatnych i firm, które mają jakieś niepotrzebne materiały budowlane. Liczymy, że dzięki temu uda nam się jak najszybciej wyremontować przyznane nam przez miasto pomieszczenie – dodaje spółdzielca.
Więcej: /aktualnosci,14784,z_bezrobocia_do_spoldzielni.html