Awaria na Przylesiu, szkoła skraca lekcje

31

LUBIN. Uczniowie nie mogą marznąć, dlatego dyrekcja Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących zdecydowała o skróceniu lekcji. A wszystko przez awarię na rurociągu WPEC-u, przez którą zarówno w szkole, jak i w pobliskim MDK-u, schronisku dla młodzieży oraz hali sportowej od rana nie ma ciepłej wody ani ogrzewania.

Jak informuje Anna Michalska, kierownik wydziału marketingu legnickiego WPEC-u, przy ulicy Budziszyńskiej dziś rano doszło do rozszczelnienia sieci. W konsekwencji od godziny 10.00 wstrzymano dostawę ciepła w tej części miasta.

– Nasze służby techniczne natychmiast po zlokalizowaniu awarii przystąpiły do jej usuwania. Zapewniamy, że dokładają one wszelkich starań, aby jak najszybciej przywrócić dostawę ciepła – zapewnia Anna Michalska.

Uczniowie szkoły lekcje skończą o 12.45. – Na razie w budynku jest jeszcze ciepło, bo grzejniki nie zdążyły się wychłodzić, ale zdecydowaliśmy o skróceniu lekcji. Ostatnie zajęcia zakończą się przed godziną 13 – potwierdza Beata Grzelińska, dyrektorka ZSZiO.

Większy problem mają jednak organizatorzy ćwierćfinału mistrzostw Polski juniorek w piłce ręcznej, na które zjechały młode zawodniczki z całej Polski. Od wczoraj odbywają się one w hali przy ulicy Komisji Edukacji Narodowej.

– Nie ma potrzeby przerywania zawodów, bo hala jest cała oszklona, więc nagrzewa się od samego słońca. W środku nie jest więc zimno – tłumaczy Zygmunt Woźniczka z klubu MKS Zagłębie Lubin, który jest organizatorem mistrzostw. – Dla nas ważniejsze jest, żeby ciepło wróciło do wieczora, bo zawodniczki nocują w schronisku przy MDK-u i ważne, żeby w nocy było im ciepło – dodaje.

Początkowo usuwanie awarii miało potrwać właśnie do wieczora. Ale jak nas ostatecznie poinformowała Anna Michalska, robotnicy WPC-u, którzy pracują na miejscu zapewniają, że najpóźniej do godziny 15.00 awaria powinna zostać usunięta. A to oznacza powrót ciepłej wody i ogrzewania.


POWIĄZANE ARTYKUŁY