Od dziś przez tydzień mieszkańcy wszystkich wsi gminy wiejskiej Lubin będą mogli korzystać z miejskich autobusów. Od 26 kwietnia do 3 maja magistrat uruchamia bowiem kursy komunikacji miejskiej na terenie całej gminy. – To eksperyment, który wynika z potrzeb mieszkańców – mówi wprost prezydent Lubina, Robert Raczyński.
W tym czasie na błoniach organizowana będzie wielka majówka, czyli Festiwal Kwiatów i Festiwal Piwa. Miastu zależy, by mogli się tam bawić także mieszkańcy wsi. Jednak włodarz chce, by każdy z mieszkańców gminy wiejskiej Lubin mógł korzystać z autobusów miejskich w ogóle.
– Bo jeśli dojdzie do połączenia miasta z okolicznymi wsiami, takie kursy mogłyby pojawić się na stałe. Tydzień kursowania autobusów do wsi przy okazji imprez w mieście będzie kosztował nas około 180 tys. zł. Jednak wiem, że warto wydać te pieniądze. Jeśli gmina chciałaby współpracować z nami w ten sposób, moglibyśmy finansować część tego przedsięwzięcia. Jeśli nie, zrobimy to sami – zapewnia Robert Raczyński.
W autobusach jeszcze dziś pojawią się hostessy, które będą wręczały mieszkańcom wsi ulotki z informacjami dotyczącymi połączenia gminy wiejskiej Lubin z miastem i korzyści wynikających z takiego połączenia.
Komunikacja na wioskach, która jest jedną z tych korzyści, jest według prezydenta niewątpliwie potrzebna. – Nie może być tak, że przysłowiowi Kowalscy, którzy pracują w różnych miejscach, codziennie zastanawiają się kto tym razem jedzie autem do pracy. Gdyby do wsi kursowały autobusy, tego typu problemy przestałyby istnieć – tłumaczy włodarz.