![]()
Mimo że Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła odwołanie Dolnośląskich Linii Autobusowych, wrocławski przewoźnik nie rezygnuje z walki o prawo do przewożenia mieszkańców naszego regionu w ramach komunikacji zbiorowej. Firma złożyła skargę na wyrok Izby i chce, by do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy powiat nie mógł podpisać umowy z PKS Lubin.
Przypomnijmy, 10 maja Krajowa Izba Odwoławcza wydała orzeczenie, które oddalało zarzuty firmy DLA i umożliwiało powiatowi zawarcie umowy z lubińskim przewoźnikiem. W grę wchodzi jednak trzyletnia umowa o wartości około 80 milionów złotych i Dolnośląskie Linie Autobusowe nie mają zamiaru rezygnować z takiego kontraktu.
– Na podstawie ustnego uzasadnienia wyroku KIO złożyliśmy wniosek do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, by z z urzędu skierował w naszym imieniu skargę do SO w Legnicy na decyzję KIO wraz w wnioskiem o zabezpieczenie w postaci zakazu zawarcia umowy – mówi Grzegorz Bajorek, dyrektor finansowy DLA. – Jesteśmy w dalszym ciągu przekonani, że nasze argumenty są słuszne. Drugim torem będziemy sami składać skargę do Sądu Okręgowego, bo mamy na to siedem dni od chwili, gdy otrzymamy pisemne uzasadnienie wyroku.
![]()
Krajowa Izba Odwoławcza zgodziła się ze starostwem w kwestii wymogu podania numerów VIN wszystkich autobusów, którymi wykonawca chciał realizować przewozy. Kością niezgody stał się fakt, że DLA w ofercie nie podały tych numerów w odniesieniu do 17 pojazdów, które objęte były wówczas procesem przedsprzedaży. Zamiast tego przedstawiły oświadczenie dystrybutora, że autobusy do DLA trafią. Firma twierdzi, że w tym kontekście żądanie numerów VIN ma taki sam sens, jak żądanie podania numerów seryjnych banknotów przy pytaniu o zdolność finansową spółki. Dla powiatu numery te stanowią natomiast jednoznaczne potwierdzenie, że ubiegająca się o kontrakt firma rzeczywiście posiada tabor niezbędny do prawidłowej realizacji umowy.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Starostwo Powiatowe ze spokojem przyjmuje decyzje wrocławskiego przewoźnika.
– Orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej daje nam możliwość zawarcia umowy z firmą PKS Lubin – mówi Tomasz Rosik, dyrektor departamentu infrastruktury i transportu Starostwa Powiatowego w Lubinie. – Mieszkańcy nie mają się czego obawiać, bo autobusy będą cały czas kursować – zapewnia.





