Kierowca osobowej toyoty z niewiadomych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w przydrożnym rowie. Mężczyźnie nic się nie stało, natomiast do szpitala trafiła 62-letnia pasażerka. Autem podróżowało też czteroletnie dziecko.
Do opisywanego zdarzenia doszło tuż po godz. 7 rano na drodze powiatowej nr 323 łączącej Lubin z Rynarcicami.
– 56-letni kierowca toyoty corolli, jadąc w kierunku drogi krajowej nr 3, na łuku stracił panowanie nad samochodem, wskutek czego pojazd wypadł z jezdni, a następnie dachował i zatrzymał się w pobliskim rowie – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
W wyniku kolizji ucierpiała 62-letni pasażerka. – Na chwilę obecną czekamy na informacje na ten jej stanu zdrowia – dodaje rzeczniczka. Wiadomo już, że po badaniach kobieta została zwolniona do domu. Na drodze nie występowały utrudnienia.
Autem podróżowało również czteroletnie dziecko, któremu na szczęście nic się nie stało.
Przy tej okazji policja po raz kolejny apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach.
Fot. KPP Lubin