Auto jako rozgrzana, śmiertelna pułapka

151

Mimo ciągłych ostrzeżeń, co roku, gdy robi się gorąco, sytuacja się powtarza – ktoś bezmyślnie zostawia w rozgrzanym samochodzie dziecko lub zwierzę. A już po kilku minutach postoju w słońcu temperatura wewnątrz auta może być nawet dwa razy wyższa niż na zewnątrz! Lubińska policja apeluje: nie zostawajmy dzieci ani zwierząt w zamkniętym aucie.

Fot. Pixabay.com

Mamy upał i z każdym dniem temperatury stają się coraz wyższe. Dlatego lubińscy policjanci po raz kolejny postanowili przypomnieć wszystkim, jak niebezpieczne dla naszego zdrowia jest przebywanie w rozgrzanym samochodzie i zaapelować do mieszkańców.

– Pod żadnym pozorem nie zostawiajmy w samochodzie, choćby na chwilę, dzieci i zwierząt – mówi aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Nawet do 50-60 stopni Celsjusza może sięgać temperatura w rozgrzanym samochodzie. Pozostawiona uchylona szyba w pojeździe wcale nie poprawia temperatury panującej wewnątrz, tak samo jak pojazd pozostawiony w miejscu zacienionym. Wówczas temperatura obniża się tylko o kilka stopni, co wcale nie zwiększa bezpieczeństwa dziecka czy zwierzęcia w nagrzanym wnętrzu samochodu. Wysokie temperatury w połączeniu z brakiem rozsądku i wyobraźni są bardzo niebezpieczne. Przy upałach we wnętrzu pojazdu robi się swego rodzaju szklarnia, w której temperatura jest znacznie wyższa od tej na zewnątrz. Nie doprowadzajmy do takich niebezpiecznych sytuacji. Przez brak rozwagi może dojść do narażenia ludzkiego życia – dodaje.

Jeśli zauważymy pozostawione w samochodzie dziecko lub zwierzę, reagujmy, natychmiast zawiadamiajmy służby ratunkowe i policję.

– W takiej sytuacji liczy się każda minuta, każda minuta jest bardzo cenna. Jeśli jednak widzimy, że dziecko znajdujące się w samochodzie nie może czekać na pomoc policji, nie bójmy się sami podejmować działań ratowania jego życia. Wystarczy chwila, by wydarzyła się tragedia. Pozostawienie dziecka lub zwierzęcia w samochodzie na pełnym słońcu stwarza poważne zagrożenie dla utraty życia. Nie warto ryzykować – konsekwencje takiego zachowania mogą być tragiczne – przyznaje aspirant Pawlik.


POWIĄZANE ARTYKUŁY