Są niewielkie, ale bardzo groźne, można je spotkać dosłownie wszędzie. Przenoszą niebezpieczne choroby, a przez łagodną zimę w tym roku są wyjątkowo liczne i żądne krwi. Kleszcze, bo o nich mowa, atakują zarówno ludzi, jak i zwierzęta. W powiecie lubińskim w tym roku odnotowano na razie sześć przypadków boreliozy.
Skutki ugryzienia przez niewielkiego kleszcza, mogą być bardzo poważne. Te niewielkie pajęczaki są przyczyną m.in. kleszczowego zapalenia mózgu i boreliozy. Aby się przed nimi zabezpieczyć, warto użyć specjalnych środków odstraszających, ale też zadbać o odpowiedni ubiór.
– Bardzo ważne jest, żeby mieć długi spodnie, długi rękawy w koszuli. Podstawowa rzecz to dokładne przejrzenie ciała w czasie np. wieczornej kąpieli, tak by wychwycić każde miejsce, w którym kleszcz może się przyczepić – mówi Roman Koronowski, lekarz internista Ośrodka Medycyny Pracy w Lubinie.
Lekarze, którzy diagnozują przypadki zachorowań na boreliozę oraz inne choroby odkleszczowe, mają obowiązek poinformować o tym sanepid. Od 2011 roku w naszym powiecie zanotowano łącznie 139 przypadków. Do 15 kwietnia do sanepidu zgłoszono zaledwie sześć przypadków boreliozy, jednak liczba ta, może jeszcze wzrosnąć.
– Wysyp zachorowań na boreliozę jest w dwóch okresach w roku. To jest okres wiosenno-letni, a tak naprawdę od marca do końca maja, początek czerwca. A drugi to dopiero wrzesień, październik – mówi Janina Szelągowska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lubinie.
Kleszcze najchętniej zagnieżdżają się w miejscach, gdzie jest cienka i delikatna skóra. W przypadku gdy zauważymy na sobie niechcianego gościa, jest szansa, że jeśli zostanie usunięty w ciągu doby, nie dojdzie do infekcji boreliozą. Kleszcza można usunąć u specjalisty w gabinecie zabiegowym bądź samodzielnie.
– Przede wszystkim należy wykręcić kleszcza, zgodnie ze wskazówkami zegara, aby całą część ciała oderwać – dodaje Roman Koronowski.
Właściciele psów i kotów, powinni zadbać także o swoje zwierzęta, które mogą przynosić kleszcze do domu. Aby zabezpieczyć je przed atakiem kleszczy można zastosować specjalne obroże, krople bądź tabletki. Warto również po każdym spacerze wyczesać zwierzę.
– Ważne jest, żeby po każdym spacerze zrzucić jak najwięcej tych kleszczy, które na psie przyszły do naszego domu, dla bezpieczeństwa psa, ale także i nas samych – mówi Agnieszka Owerko, lekarz weterynarii.
Należy pamiętać, że kleszcze grasują nie tylko w lasach. Te niepozorne pajęczaki żyją także na polach, łąkach, działkach i przydomowych trawnikach, gdzie przez kilka godzin potrafią cierpliwie czekać na swoją ofiarę.
Poniżej materiał filmowy: