Po dwóch latach przerwy do Lubina wracają teatry uliczne. – Wielu mieszkańców pytało nas co z tą imprezą. Pojawiła się okazja, aby ją wznowić, więc to wykorzystaliśmy – mówi Piotr Bieruta z Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe, które organizuje festiwal teatrów ulicznych.
– W ubiegłym roku mieliśmy kilka nieplanowanych inwestycji, czyli między innymi remont dachu i Galerii Zamkowej. Musieliśmy z czegoś zrezygnować i padło na imprezę Sztuka na Bruku – wyjaśnia Piotr Bieruta.
Ten ubytek w kalendarzu imprez zauważyli jednak mieszkańcy. Teatry uliczne pojawiały się bowiem w Lubinie od około szesnastu lat. Czasem festiwal organizowany był z większym, czasem z mniejszym rozmachem. Ale starano się, by co roku jakiś teatr wystąpił na lubińskich ulicach.
– Lubińska impreza rozpoczęła się od współpracy z festiwalem w Jeleniej Górze – wspomina Piotr Bieruta. – Przez trzy lata organizowaliśmy ją wraz z Jelenią Górą, a później już samodzielnie – dodaje.
W tym roku w sierpniu po przerwie impreza wraca do Lubina. Są jednak pewne zmiany.
– Będzie nowa formuła. To już nie tylko teatrów ulicznych. Nazwa też jest nowa, do Sztuki na Bruku dodaliśmy Lubin Art Festiwal – wyjaśnia Bieruta.
Będą więc przedstawienia teatralne, ale i koncerty muzyki alternatywnej, ocierającej się o folk.
– Zaprosiliśmy dziewięć teatrów, w tym jeden z Czech. Zespoły muzyczne będą zaś bardziej egzotyczne. Jeden przyjedzie aż z Afryki – dodaje pracownik Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe.
Artyści wystąpią w dwóch miejscach: na Polnym za kościołem świętego Jana Bosko oraz na Przylesiu koło Gimnazjum nr 1.
Szczegółowy repertuar imprezy można znaleźć na stronie www.ckmuza.pl.