"Ja nie mam preferencji. Mogę grać w każdym klubie" – mówi "Gazecie Wyborczej" Kolumbijczyk Manuel Arboleda, który jest w tej chwili równie blisko Lecha Poznań, jak i Dyskobolii Grodzisk Wlkp.
O zainteresowaniu Dyskobolii kolumbijski piłkarz już wie. Jak powiedział, "moja przyjaciel, która pracuje na gazeta powiedziała mi, że Groclin się interesuje". "Ja nie mam preferencji. Mogę grać w każdym klubie, nie ma problemu" – dodał, ale zaznaczył, że to nie może być już Zagłębie Lubin. Arboleda dodał, że woli duże miasta. "Czy to, w którym jestem, jest małe?" – zapytał o Lubin. A gdy dowiedział się, że tak, stwierdził: "O, to lepiej większe".
"Więcej w Gazecie Wyborczej"