W Sanoku odbył się Puchar Polski juniorów w łyżwiarstwie szybkim. W zawodach uczestniczyła reprezentantka MKS Cuprum Lubin – Andżelika Wójcik.
Niestety, warunki atmosferyczne, a co za tym idzie słabo przygotowany tor nie pozwolił osiągać wyników zbliżonych nawet do rekordów życiowych.
Na starcie odbyły się dwa biegu (na 500m i 1500m) z udziałem Andżeliki, które ostatecznie ukończyła na odpowiednio na 2 (z czasem 42,48s) i 4 miejscu (z czasem 2:15,71s). Dzień nastepny, rozpoczął się od startów na 1000m i 3000m. W obu przypadkach, zawodniczka MKS Cuprum Lubin ukończyła rywalizację na piątym miejscu (na 1000m z czasem 1:31,48s a na 3000m z czasem 5:09,53s). W punktacji wielobojowej zajęła 4. miejsce.
– Starty w Sanoku były pierwszymi w tym sezonie na otwartym torze. Zmagałam się z zupełnie innymi warunkami jakie panują na lodzie, niż dotychczas. Jazdy na otwartych torach należy się "uczyć od nowa". Tym bardziej na torze sanockim, gdzie łuki są ostrzejsze, a proste dłuższe. Do tego doszedł wiatr oraz strefy, gdzie lód zamieniał się w wodę. Czwarte miejsce w wieloboju, to satysfakcjonująca mnie lokata. Czasy jakie osiągnęłam, zapowiadają jednak intensywne treningi, w których zamierzam przede wszystkim trenować wytrzymałość i przystosowanie do nowych warunków, z jakimi będę zmagać się w tej części sezonu. Teraz udaję się do Zakopanego, gdzie będę trenować z klubem, a następnie z kadrą juniorów – powiedziała TSport Andżelika Wójcik.
Źródło: TSportMarketing