Przez trzy dni mieszkańców Lubina mogą niepokoić alarmy wszczynane w ramach wojskowych ćwiczeń. Rozpoczęła się Anakonda-16, czyli największe w Polsce od 1989 roku ćwiczenia militarne, których celem jest sprawdzenie zdolności obronnych wojsk NATO.
W naszym regionie widowiskowych operacji z udziałem żołnierzy niestety nie będzie. Przeprowadzony zostanie za to trening łączności i wczesnego ostrzegania „Renegade-Sarex”, który zweryfikuje, jak dobrze przygotowane jest wojsko, służby ratownicze i administracja publiczna do reagowania na pojawiające się zagrożenia, w tym różnego rodzaju skażenia.
Lubinian mogą zatem w ciągu najbliższych kilku dni zaskakiwać syreny powiadamiające o ogłoszeniu i odwołaniu alarmu.
– Anakonda-16 jest najważniejszym ćwiczeniem sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, z udziałem kontyngentów narodowych ponad połowy krajów NATO oraz krajów partnerskich. Tegoroczna edycja będzie ćwiczeniem sojuszniczym, skoncentrowanym na budowaniu bezpieczeństwa w transparentny sposób – mówi dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Marek Tomaszycki. – Ćwiczenie to będzie też sprawdzianem współdziałania wojska z układem pozamilitarnym.
W całej akcji weźmie udział około 31 tysięcy żołnierzy, w tym 12 tys. z Polski. Oprócz Wojska Polskiego wezmą w nim udział żołnierze z osiemnastu państw NATO i pięciu państw partnerskich, wyposażone w 3 tys. pojazdów, 105 samolotów i śmigłowców oraz 12 okrętów.
źródło: kurier.pap.pl
Fot. st. chor. szt. Adam Roik / Combat Camera DORSZ – zdj. archiwalne