Amatorski szlagier

37

Późny czwartkowy wieczór, boisko przy Gimnazjum Nr 3 i dwie zdecydowanie najlepsze drużyny poprzedniego sezonu. Jednych można nazwać dominatorami lubińskich rozgrywek, drudzy po cichu liczą na pierwsze mistrzostwo w swojej historii. Już dziś odbędzie się jedno z najciekawszych spotkań ligi Playarena w Lubinie.

Monar Team oraz SanTrope, bo o tych zespołach mowa, kilka dni temu obie ekipy zgłosiły gotowość do gry w czwartek o godzinie 20.30. Ofensywne siły obu zespołów są porównywalne – z jednej strony fantastyczne trio Filipiak, Szczęsny, Kotlarz a w Monarze – Tomyk, Grabowski, Gałach. W kuluarach mówi się także o wzmocnieniu przed meczem w zespole SanTrope, którym ma być Paweł Pytlarz. Wydaje się, że kluczem do sukcesu w tym spotkaniu nie będzie jednak gra „do przodu”, a przede wszystkim żelazna obrona i postawa bramkarzy obu zespołów.

W ostatnich spotkaniach, zarówno SanTrope i Monar Team spisały się na medal – Ci pierwsi wręcz „rozjechali” PS Syfland 17:7, natomiast Monar zdemolował w derbowym spotkaniu ćwierćfinalistę PA CUP – PROmilky Way aż 20:5! Wydaje się, że w starciu gigantów lubińskiej ligi każdy błąd może przechylić szalę zwycięstwa na stronę jednych bądź drugich.

– Ci, którzy wybiorą mecz amatorskiej ligi piłkarskiej zamiast zmarnowania wieczoru przed ekranem telewizorów, na pewno się nie zawiodą. Można śmiało powiedzieć, że w tym pojedynku będzie wszystko – przepiękne parady bramkarzy, kapitalne akcje ofensywne oraz masa emocji, które będą emanować w każdym uczestniczącym w tym spotkaniu zawodniku oraz kibicu. Z całą pewnością lubińska Playarena będzie tego wieczora podzielona na dwa obozy. Jedni będą chcieli przerwania dominacji SanTrope, drudzy natomiast dopingować będą zespół Marka Piórki, który pokazał jak mocny jest nawet mimo braków kadrowych nie tylko w lubińskiej lidze, ale także podczas turnieju półfinałowego Playarena Cup – podsumował Adam Michalik, Ambasador Ligi Playarena w Lubinie.

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY