– Ile alkomatów posiada lubińska policja, skoro za każdym razem gdy chcę sprawdzić trzeźwość na komendzie spotykam się z odmową? – pyta jeden z Lubinian. – W ogólnopolskich mediach coraz częściej mówi się o tym, że gdy dzień po imprezie nie mamy pewności co do swojej trzeźwości, możemy zweryfikować swoje obawy na komisariacie. Jednak z tego co zauważyłem, w Lubinie nie ma takiej możliwości – twierdzi mężczyzna.
Jak wynika z relacji mieszkańca naszego miasta, który już kilkakrotnie chciał wykonać badanie, za każdym razem mu odmawiano. – A to nie było ustników, a to akurat urządzenie pojechało na wypadek. To ile jest tych urządzeń? Czy to oznacza, że gdy jest wypadek, reszta lubinian może jeździć pod wpływem, bo nikt tego nie sprawdzi? – dopytuje.
Jak tłumaczy rzecznik lubińskiej policji, aspirant sztabowy Jan Pociecha, policja posiada 21 takich urządzeń. – Jedno z nich jest stacjonarne i przez cały czas znajduje się w dyżurce na komendzie przy ul. Traugutta. Pozostałe są mobilne – wyjaśnia.
– Urządzenia, które określają ilość alkoholu w organizmie są co pół roku oddawane do atestacji. Zdarzają się także sytuacje, gdy dyżurny zajmuje się którymś ze zdarzeń i może nie mieć czasu na przeprowadzenie badania. Być może mężczyzna trafił właśnie w tej chwili? – sugeruje się rzecznik.