– Najpierw namawiają do sprzątania po psie, chwalą, że można korzystać z bezpłatnych woreczków na odchody, a teraz nie dają tych worków – skarżą się lubinianie. Czy to długi weekend spowodował czy zrezygnowano całkiem z tego pomysłu? – pyta Czytelnik w mailu.
Woreczki rzeczywiście zawsze szybko znikają z pojemników, w których systematycznie umieszcza je urząd miejski. Teraz wygląda jednak, jakby nikt ich nie uzupełniał.
– Nie zrezygnowaliśmy z bezpłatnych woreczków. Są wykładane jak zwykle – zapewnia Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina.
Z obserwacji urzędników wynika, że pojemniki z woreczkami szybko są opróżniane przez lubinian. Coraz więcej osób sprząta po swoich psach. Nawet pojemniki, które znajdują się na Zalesiu zazwyczaj z woreczkami, teraz są puste.