A park wciąż niszczeje i czeka

16

GMINA LUBIN. Dwa lata temu uporządkowano zieleń, wycięto zbędą roślinność, a mieszkańcy Miłoradzic byli przekonani, że już wkrótce zabytkowy park znów będzie tętnił życiem. Od tego czasu nic się jednak nie zmieniło. Prognozy też nie są dobre. – Złożyliśmy w urzędzie marszałkowskim wniosek na dofinansowanie tej inwestycji, jednak ostatecznie trafił on na listę rezerwową – nie ukrywa Janusz Łucki, rzecznik gminy wiejskiej Lubin.

 

Park w Miłoradzicach wpisany jest na listę zabytków gminy Lubin. Powstał w XIX wieku, kiedy trwała przebudowa budynku dworu na pałac dla rodu von Uchtritz-Steinkirch. Jest jedynie pozostałością całego kompleksu pałacowo-parkowego. Dwa lata temu gmina postanowiła go odrestaurować.

– Pamiętam, że zrobiono to jeszcze za czasów nieżyjącego dziś sołtysa. Stasiu cieszył się, że w końcu coś się w tej sprawie ruszyło. Taki obiekt w centrum wsi powinien być jej wizytówką, a nie szpecić teren – narzeka jeden z mieszkańców.

Kiedy w 2009 roku gmina wykonała trzebież zieleni w zabytkowym, 2-hektarowym parku, zapewniano, że wkrótce powstaną też nowe alejki, ławki, pojawi się oświetlenie. Odnowione miało być też zniszczone ogrodzenie. Prace miały być wykonane za unijną dotację.

Miały. – Wniosek, który złożyliśmy na renowację i prace konserwatorskie parku opiewał na kwotę ponad 1 mln zł, z czego 70 proc. miała wynosić dotacja. Został pozytywnie zaopiniowany, jednak okazało się, że ostatecznie trafił na listę rezerwową – tłumaczy Janusz Łucki, rzecznik gminy Lubin.

W konsekwencji oznacza to, że nie wiadomo czy i ewentualnie kiedy gmina otrzyma dotację na odnowienie zabytku. – Na wykonanie prac porządkowych przeznaczyliśmy prawie 38 tys. zł, dlatego nam także zależy, by park został odrestaurowany. Szukamy też innych możliwości, by znaleźć środki na te prace – kończy Łucki.


POWIĄZANE ARTYKUŁY