To święto obchodzone jest od 18 lat, choć nie wiadomo tak naprawdę skąd się wzięło i dlaczego wybrano akurat ten dzień – dziś, czyli 21 listopada, przypada Dzień Pracownika Socjalnego.
Dzień Pracownika Socjalnego wprowadził zapis ustawy o pomocy społecznej z 1990 roku. Dlaczego wybrano akurat 21 listopada, trudno stwierdzić. Być może jakiś wpływ na wybór tego dnia miał fakt, że właśnie wtedy obchodzony jest Światowy Dzień Życzliwości.
Od kilkunastu lat 21 listopada świętujemy więc Dzień Pracownika Socjalnego oraz Dzień Życzliwości.
– Jest to dzień, który jest uhonorowaniem pracy pracowników socjalnych. Jednak my tego dnia pracujemy – mówi Stanisława Lewandowska, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubinie.
W lubińskim MOPS-ie obecnie zatrudnionych jest 30 pracowników socjalnych, zaś w sumie pracuje w nim 220 osób. Wszyscy oni, choć nie mają dziś wolnego dnia, spotkają się z dyrekcją by przyjąć życzenia z okazji swojego święta.
– To zawód bardzo odpowiedzialny, który wiąże się z obcowaniem z ludzkimi tragediami. Czasem ciężko zapomnieć o tym, z czym styka się na co dzień pracownik socjalny. Ale są też chwile radości. Gdy uda się komuś pomóc, mamy wiele satysfakcji. To szlachetna i pożyteczna służba – komentuje Stanisława Lewandowska. – Pracownicy socjalni i pomocy społecznej czują wdzięczność osób, którym pomogli. Zawsze możemy też liczyć na przychylność władz miasta.
Z okazji Dnia Pracownika Socjalnego wszystkim pracownikom pomocy społecznej wyrazy uznania i podziękowania za zaangażowane składa prezydent Lubina Robert Raczyński.
– Wszystkim pracownikom i wolontariuszom lubińskich instytucji pomocowych, organizacji socjalnych, kościelnych placówek charytatywnych oraz stowarzyszeń pozarządowych niosących pomoc osobom w potrzebie, przekazuję serdeczne podziękowania i gorące życzenia z okazji Dnia Pracownika Socjalnego – mówi prezydent. – Niech Państwa pracy, ratującej zdrowie, życie i ludzką godność, zawsze towarzyszy wdzięczność podopiecznych, wsparcie mieszkańców Lubina i sponsorów oraz władz samorządowych, a także należna atencja i osobista satysfakcja z pełnienia szlachetnej i potrzebnej służby.
MRT
