Czy w Lubinie powstanie krematorium? Wniosek o pozwolenie na jego budowę złożył w Urzędzie Miejskim jeden z lokalnych przedsiębiorców, prowadzący zakład pogrzebowy. Wcześniej opinię w tej sprawie musi jednak wydać sanepid. Swoje zdanie mogą też zabrać mieszkańcy.
Chęć utworzenia krematorium na obrzeżach Lubina zgłaszano już kilkakrotnie. Zawsze jednak pojawiały się protesty mieszkańców, które wstrzymywały inwestycję. W Urzędzie Miejskim pojawił się jednak kolejny wniosek o wydanie pozwolenia na jego utworzenie. Krematorium miałoby powstać na ulicy Wójta Henryka, obok niedawno otwartej dyskoteki.
– Lubiński przedsiębiorca, który prowadzi firmę pogrzebową, złożył wniosek z prośbą o wydanie pozwolenia na budowę krematorium w Lubinie przy ulicy Wójta Henryka. Naszym zadaniem jest wydanie opinii czy nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań – mówi Krzysztof Maj, rzecznik Urzędu Miejskiego.
W Lubinie co roku przeprowadzanych jest około 600 pochówków, 30-40 przypadków to spopielenia ciał. Artur Tórz, dyrektor Cmentarza Komunalnego, uważa, że utworzenie krematorium jest dobrym pomysłem.
– Jak dotąd za pośrednictwem zakładów pogrzebowych ciała zmarłych były wysyłane do Wrocławia, Poznania lub Bytomia, dlatego powstanie krematorium w Lubinie byłoby z pewnością dużym ułatwieniem. Na Zachodzie spopielanie zwłok jest popularne i jak najbardziej naturalne i prędzej czy później ten zwyczaj dotrze też do naszego kraju – tłumaczy dyrektor.
Zdaniem dyrektora, za utworzeniem krematorium przemawia jeszcze jeden argument.
– Urny z prochami można przechowywać w kolumbarium, które w przyszłym roku planujemy wybudować lub tradycyjnie w grobach, które jednak byłyby dużo mniejsze, a tym samym na cmentarzach byłoby więcej miejsca – mówi dyrektor cmentarza.
Mieszkańcy mają prawo do wyrażenia swojej opinii w sprawie wniosku o powstanie krematorium w wydziale geodezji i ochrony środowiska Urzędu Miejskiego. Swoje opinie w tej sprawie wyda także sanepid.
MS