Jakub Brzeziński i Bartłomiej Boba rozpoczęli zmagania w szutrowym Rajdzie Portugalii. Jest to dla nich debiut na odcinkach specjalnych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata.
Ekipa Colin Team jako jedyna będzie reprezentować Polskę w cyklu Drive DMACK Fiesta Trophy. – Starty w rajdach WRC to spełnienie mojego największego marzenia. Na aucie mamy flagę „biało-czerwoną”, więc wszyscy jadą z nami! – cieszy się popularny „Colin”.
Drive DMACK Fiesta Trophy, to wspólna inicjatywa producenta opon DMACK i M-Sport, której celem jest promowanie zdolnych kierowców. A jest się o co ścigać. Zwycięzca cyklu pojedzie w siedmiu rundach WRC 2 w 2017 roku, a zdobywcy największej ilości punktów w poszczególnych rundach łączonych (Portugalia i Polska, Polska i Finlandia, Niemcy i Hiszpania) zapewnią sobie po jednym starcie w aucie WRC 2 w przyszłym sezonie.
Dziesięciu uczestników DMACK Fiesta Trophy, to mieszanka młodości z rutyną. Najmłodszy na rampie Nicolas Ciamin z Francji dopiero w tym roku stał się pełnoletni. Najbardziej doświadczony – Bernando Sousa skończy niebawem 29 lat i mocno ostrzy zęby na zwycięstwo w całych zawodach jak i na własnym terenie, w rodzinnej Portugalii. W dorobku ma już 38 startów w WRC, ale w DMACK Fiesta Trophy dopiero zadebiutuje. Podobnie zresztą jak najstarszy wiekiem, 31-letni Kuba Brzeziński. Wielki apetyt na triumf ma także Max Vatanen. Fin ściga się w DMACK Fiesta Trophy od dwóch lat, a w ubiegłym sezonie wygrał zmagania w Portugalii. W tym zechce z pewnością to powtórzyć.
„Colin” zdążył już przyzwyczaić się do swojej Fiesty R5, którą świetnie radzi sobie w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Ale w DMACK Fiesta Trophy podobnie jak reszta, musi siłą rzeczy przesiąść się do Forda Fiesty R2T.
– To bardzo zaawansowana, przednionapędowa rajdówka o mocy 200 koni mechanicznych z sekwencyjną skrzynią biegów. Na początku mieliśmy pewne obawy, ale po kilku przejechanych kilometrach zdążyłem się zaprzyjaźnić z nowym autem– opowiada Brzeziński.
Rajd Portugalii to cztery dni jazdy, 19 odcinków specjalnych o łącznej długości 368 kilometrów, z czego najdłuższy liczy prawie 40. W rajdach RSMP próżno szukać tak długich oesów.