Lubin stara się o pieniądze w ramach programu Aktywny Dolny Śląsk na zorganizowanie turnieju w badmintona dla amatorów oraz mistrzostw miasta w unihokeja. To mieszkańcy zdecydują, czy je otrzyma. Głosowanie trwa tylko do niedzieli.
Aktywny Dolny Śląsk to pilotażowy program budżetu obywatelskiego dla inicjatyw sportowych i turystycznych. Dolnoślązacy najpierw mogli zgłaszać projekty, a teraz mogą zdecydować, które z nich zostaną zrealizowane. Do rozdysponowania jest w sumie 600 tysięcy złotych.
Budżet realizowany jest w całym województwie, w podziale na pięć okręgów: jeleniogórskim, wałbrzyskim, legnickim, wrocławskim oraz we Wrocławiu. Każdy z okręgów dysponuje kwotą 120 tysięcy złotych.
Lubin znalazł się w okręgu legnickim. Z naszego miasta zgłoszono dwa projekty: Amatorski Turniej Badmintona oraz Otwarte Mistrzostwa Lubina w Unihokeja.
– Chcemy aktywizować Lubin – mówi Marek Zawadka, szef lubińskich instytucji kulturalnych, które przygotowały lubińskie projekty w ramach programu Aktywny Dolny Śląsk. – Coraz więcej osób gra w badmintona. Mamy doświadczenie w organizowaniu takich imprez, chcemy zobaczyć, jak to się sprawdzi. Zaś unihokej to dyscyplina bardzo popularna w okolicznych miejscowościach, na przykład w Chobieni – dodaje.
Głosowanie trwa do 22 maja. Mogą wziąć w nim udział tylko osoby, które ukończyły 16 lat. Głosować można tylko na jeden projekt, a liczy się każdy głos. Zagłosować można w internecie na stronie: https://aktywny.dolnyslask.pl/
Na Otwarte Mistrzostwa Lubina w Unihokeja tutaj: https://aktywny.dolnyslask.pl/index.php/projekt/13-organizacja-otwartych-mistrzostw-lubina-w-unihokeja/
a na Amatorski Turniej Badmintona tutaj: https://aktywny.dolnyslask.pl/index.php/projekt/12-amatorski-turniej-badmintona-w-lubinie/
Na lubińskie projekty będzie można oddać swój głos także podczas najbliższego weekendu, 21 i 22 maja, w parku Wrocławskim, gdzie odbędzie się badmintonowa impreza. Na terenach zielonych przy minizoo od godziny 11 każdy będzie mógł pograć w badmintona. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Organizator nie stawia też ograniczeń wiekowych.
Ponieważ oddając swój głos trzeba podać nie tylko imię i nazwisko, ale także PESEL, jeśli ktoś wybiera się do parku i chce poprzeć lubińską inicjatywę, powinien zabrać ze sobą dowód osobisty. Zdarza się bowiem, że mieszkańcy podają PESEL z głowy, myląc się przy tym. Wtedy automatycznie taki głos staje się nieważny. Organizatorzy programu weryfikują bowiem każdy podpis.