Lubin lubi strażaków

14

O tym, że strażaków lubią i szanują wszyscy, można było się przekonać dziś na dorocznym pikniku zorganizowanym z okazji Dnia Strażaka. Ratownicy z zawodowej i ochotniczej straży pożarnej powiatu lubińskiego zaprezentowali dzisiaj swoje umiejętności, za co zgromadzeni na błoniu widzowie nagradzali ich zasłużonymi oklaskami.

Dzień Strażaka przypada 4 maja, w imieniny Floriana. Święty Florian jest patronem strażaków i roztacza nad nimi pieczę w każdej akcji, do której ruszają. Nad bezpieczeństwem mieszkańców powiatu lubińskiego czuwa 55 funkcjonariuszy, których wspiera 513 druhów ochotniczej straży pożarnej, w tym 36 kobiet.

Podczas pikniku jak zwykle największym zainteresowaniem cieszyły się wozy bojowe. Ich parada ulicami centrum Lubina rozpoczęła dzisiejszą zabawę. Festyn z okazji Dnia Strażaka jest jedną z nielicznych okazji, kiedy można dokładnie obejrzeć specjalistyczne wyposażenie, przymierzyć strażacki hełm i zasiąść za kierownicą charakterystycznego czerwonego pojazdu. Z tej okazji najchętniej korzystały dziś dzieci – tak, chłopcy, jak i dziewczynki. Nie brakło także dorosłych, którzy przymierzali się do ratowniczego ekwipunku.

Zdarza się, że po takim dniu, jak ten, zapadają ważne decyzje życiowe.

– Oczywiście każdy chłopiec chce być strażakiem – żartuje młodszy brygadier Eryk Górski, p.o. komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Lubinie. – Ale prawdą jest, że młodzież właśnie tutaj ma możliwość dotknięcia tego sprzętu, posiedzenia w samochodzie i to przeradza się czasem w postanowienie o dołączeniu do straży pożarnej. Także w ochotniczej straży pożarnej mamy drużyny, w których młodzi ludzie uczą się, na czym polega ta służba.

W programie imprezy znalazły się efektowne pokazy ratownictwa medycznego, drogowego i wysokościowego. Wyjątkowo spektakularny był pokaz gaszenia płonącego pojazdu. Jednym z najczęstszych powodów interwencji straży są pożary domowe, dlatego ratownicy nie tyko pokazali, jak ugasić płonący olej, ale też umożliwili chętnym mieszkańcom próbę samodzielnego gaszenia ognia.

– Strażaków lubią wszyscy za to, że pomagają. Takich ludzi trzeba szanować i cenić. Co roku tu jesteśmy, oglądamy to samo, ale za każdym razem z takim samym zaciekawieniem – mówi pani Andżelika, lubinianka.

– Strażak musi po prostu kochać ten zawód, który po trosze jest pasją – mówi Marcin Nowak z Ochotniczej Straży Pożarnej w Tymowej. – Jestem strażakiem od siedemnastu lat. Są trudne momenty, jest dużo adrenaliny, stresu i odpowiedzialności. Cóż, po prostu trzeba być mężnym – dodaje z uśmiechem.

Dla najmłodszych przygotowany został plac zabaw oraz liczne gry i konkursy. Na scenie wystąpiły zespoły artystyczne. Dzień ze strażakami zakończył koncert zespołu Piękni i Młodzi.


POWIĄZANE ARTYKUŁY