Teraz każdy będzie mógł podejść do najmniejszych zwierząt z minizoo w parku Wrocławskim. Powstał tu specjalny wybieg dla małych zwierząt kopytnych, coś na kształt dziecińca, jak w ogrodzie zoologicznym we Wrocławiu.
– Przy dużym wybiegu dla zwierząt kopytnych wydzielona została część dla małych zwierząt, których aktualnie jest w lubińskim zoo sporo – informuje Agata Bończak, kierownik Centrum Edukacji Przyrodniczej.
Tylko mniejsze zwierzęta będą mogły przejść z dużego wybiegu na tę nową wydzieloną część. Mogą tam wejść także spacerujący po parku mieszkańcy z dziećmi.
– W ogrodzeniu zamontowana została zadaszona bramka, przez którą zwiedzający mogą wejść do środka wybiegu. Trzeba pamiętać, aby zawsze zostawiać za sobą zamknięte przejście – aby zwierzęta nie uciekły na teren parku – przestrzega Agata Bończak.
Z mniejszego wybiegu małe zwierzęta nie wydostaną się już na chodnik, ponieważ ogrodzenie z tej strony zostało dodatkowo zabezpieczone siatką.
Małe zwierzęta będą same decydować, czy przejść na mniejszy wybieg. Mogą dowolnie przemieszczać się między wydzielonymi częściami. Na dużym wybiegu znajdują się obecnie trzy owce wrzosówki z młodymi, owca św. Jakuba, dwie kozy syryjskie oraz kozy karpackie i karłowate z młodymi. Towarzyszą im również klacze kuca szetlandzkiego. Zwierzęta są na wybiegu całą dobę.
– Przypominamy, że nadal obowiązuje zakaz karmienia zwierząt – mówi Agata Bończak. – Nie planujemy też postawienia automatu z granulatem. Zwierzęta zostały umieszczone na wybiegu, by mogły podskubywać trawę – dodaje.
