Najprawdopodobniej wkrótce z Lubina znikną strażnicy miejscy. – Decyzja zapadła – potwierdza Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego.
W tej chwili lubiński magistrat czeka na opinię związków zawodowych oraz komendanta wojewódzkiego policji. Później sprawą zajmie się tutejsza rada miejska. – W zależności od tego, kiedy otrzymamy te opinie, będzie to na najbliższej sesji rady 1 marca lub na kolejnej – dodaje Mamiński.
W tej chwili w lubińskiej straży miejskiej pracuje 19 funkcjonariuszy. W ubiegłym roku służba ta zmniejszyła się o 17 osób. Ostatnio – podobnie jak strażnicy miejscy w całej Polsce – lubińscy funkcjonariusze stracili kolejne uprawnienia i nie mogą już posługiwać się fotoradarami.
– Dużo zadań lubińskim strażnikom odeszło, było to związane z wprowadzeniem bezpłatnej komunikacji w Lubinie. Nie zajmują się już również fotoradarami. Decyzja wynika też z tego, że przez ostatnie lata strażnikom miejskim nie przybywało uprawnień i wielu zadań nie mogą wykonywać – wyjaśnia rzecznik prezydenta.
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie lubińska straż miejska przestanie istnieć. Jest jedną z najdłużej działających tego typu formacji w Polsce – powstała w 1991 roku.