Wczoraj na meczu mistrzostw Europy, dziś na treningu Elżbiety Szczepaniak. Goście z Chile mają napięty grafik, ale chcą wywieźć z naszego kraju jak najwięcej informacji i materiałów, które będą mogli przekazać swoim młodym adeptom piłki ręcznej, którzy grają w zespole pod nazwą Deportivo „Lubin”.
Już po raz siódmy mieszkańcy Chile odwiedzili Lubin. Tym razem, są to wyłącznie pedagodzy, a tym samym trenerzy młodych sportowców, którzy niedawno rozpoczęli swoją przygodę z piłką ręczną. Goście z Ameryki Południowej przez tydzień mają okazję do gromadzenia materiałów szkoleniowych, które przekażą swoim podopiecznym. Są zapraszani na mecze mistrzostw Europy, a także na treningi grup młodzieżowych MKS Zagłębia Lubin. Dziś, mogli obserwować ćwiczenia prowadzone przez Elżbietę Szczepaniak, Jolantę Kuszczak i Romana Zaprutko.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni klubowi, trenerom i wszystkim ludziom związanym z klubem za możliwość pojawienia się tutaj. Miejscowi szkoleniowcy przekazują nam sporo wiedzy teorytycznej i praktycznej w zakresie treningów i sposobu bycia na parkiecie. Dla nas, to niesamowita sprawa. Sam program sportowy, to wielka różnica, jeśli mówimy o realiach w Chile a tych w Polsce – komentuje Alejandro Landeros Gonzales, trener zespołu z Chile.
Pedagodzy Deportivo „Lubin” są pod wielkim wrażeniem rozgrywanych w Polsce mistrzostw Europy. Goście z Ameryki Południowej mieli okazję obejrzeć na żywo mecz Hiszpanii z Węgrami, a także pojedynek Szwecji z Danią. To jednak nie koniec. Przed nimi wyprawa do Krakowa, gdzie również będą świadkami boju o tytuł najlepszej ekipy Starego Kontynentu.
– Po raz pierwszy byliśmy na takim wydarzeniu. Byliśmy pod wielki wrażeniem. Niesamowity klimat. Co do sportowej kwestii, to gra na najwyższym poziomie. To wyjątkowe doświadczenie dla nas – puentuje trener.
