Dni poprzedzające święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy handel kwitnie. Pod wpływem świątecznej atmosfery w galeriach i supermarketach dajemy często ponieść się emocjom i kupujemy znacznie więcej niż w rzeczywistości potrzebujemy. Czasem też wybieramy prezenty, które nie zawsze okazują się trafione. Co zrobić, kiedy sami otrzymamy taki podarunek? Czy można go zwrócić?
– W związku z licznymi wątpliwościami konsumentów informuję, że po dokonaniu zakupu bez dobrowolnej zgody sprzedawcy, nie będziemy mogli rzeczy zwrócić ani wymienić na inną. Ta zasada dotyczy towarów, z którymi nic się nie stało, po prostu okazało się, że nam nie pasują, przestały się podobać lub okazują się zupełnie nietrafione jako prezenty – ostrzega Wiesława Sulima, powiatowy rzecznik konsumentów.
Jak informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, sprzedawca może dowolnie ustalać zasady przyjmowania zwrotów. Może zadecydować, że będzie przyjmował zwroty towarów na szczególnych zasadach, np. w oryginalnym opakowaniu, z oryginalnymi metkami, nieużywany i tylko w oznaczonym terminie. Sklepy informują konsumentów o możliwości zwrotu lub wymiany towarów. Terminy, w których sprzedawca przyjmuje ewentualne zwroty, są różne – niektóre firmy przyjmują towary nawet do roku. Warto zatem upewnić się, czy i na jakich zasadach dany sklep przyjmie rzecz, która nie przypadła do gustu obdarowanej osobie lub nam samym. Są jednak wyjątki.
– Od umowy możemy odstąpić, jeśli została ona zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość. Co do zasady, mamy na to 14 dni. Termin ten liczony jest od dnia zawarcia umowy do dnia wydania towaru, czyli otrzymania go przez kupującego w sytuacji, gdy umowa dotyczy np. sprzedaży na odległość – dodaje Wiesława Sulima.
Pamiętajmy jednak, że żeby w ogóle dokonać zwrotu lub wymiany niezbędny jest nam dowód zakupu w postaci paragonu, faktury czy na przykład wyciągu z konta, potwierdzającego płatność kartą lub przelewem.