Ginie coraz więcej pieszych

12

Aż dwoje pieszych – 80-letnia kobieta i 23-letni mężczyzna – zginęło ostatnio w Lubinie przechodząc w niedozwolonym miejscu przez jezdnię. To niejedyne takie tragiczne wypadki w tym roku. W sumie śmierć poniosły już cztery osoby. Znacznie więcej niż w ubiegłym roku.

– Przepisy przepisami, ale czasem lepiej mieć ze sobą odblaski również w terenie zabudowanym. Gdy na dworze jest ciemno, ulica słabo oświetlona, a my jesteśmy ubrani na czarno, kierowca może nas nie zauważyć – przestrzega aspirant sztabowy Jan Pociecha z lubińskiej policji. – Lepiej też nadłożyć kilkadziesiąt metrów, aby przejść przez jezdnię w miejscu bezpiecznym, do tego przeznaczonym – dodaje.

Potrącenia zdarzają się zarówno na pasach, jak i w miejscach, gdzie nie ma przejść dla pieszych. Ostatnio jest ich coraz więcej. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy między innymi o potrąceniach na pasach pod Galerią Cuprum Arena oraz na ulicy Legnickiej.

W ubiegłym roku do 30 listopada doszło do 41 zdarzeń drogowych z udziałem pieszych. W tym roku było ich mniej, bo 32. Więcej jednak było rannych i więcej osób zginęło. – W 2014 do 30 listopada w zdarzeniach drogowych rannych zostało ośmioro pieszych, w tym roku dziewięcioro. W ubiegłym roku zginęła jedna osoba, a w tym czterech pieszych – wylicza aspirant sztabowy Pociecha.

Do tych najtragiczniejszych w skutkach wypadków zazwyczaj dochodzi w miejscach, gdzie kierowcy nie spodziewają się natknąć na pieszego, czyli gdzie nie ma pasów.

W ostatnią sobotę nad ranem, gdy było jeszcze ciemno, zginął 23-letni mężczyzna. Próbował przejść przez krajową trójkę w pobliżu salonu BMW w niedozwolonym miejscu. Najpierw uderzyło w niego jedno auto, a chwilę później następne.

Tydzień wcześniej, 20 listopada, w Lubinie zginęła 80-latka. Starsza kobieta przechodziła przez jezdnię przy wyjeździe z Lubina na Legnicę, na wysokości ogródków działkowych, tuż za salonem Toyoty. Uderzyła w nią 44-letnia legniczanka jadąca volkswagenem.

– Była godzina 17, więc zapadał już zmrok. 80-latka ubrana była w ciemną odzież, ponadto przechodziła przez jezdnię w miejscu, które nie jest do tego przeznaczone. Kobieta, która prowadziła volkswagena, twierdzi, że nie spodziewała się pieszej w tym miejscu, ponadto oślepiały ją światła samochodów jadących z naprzeciwka – dodaje Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Piesza nie miała żadnych elementów odblaskowych. W terenie zabudowanym piesi nie muszą ich nosić, jednak czasem warto. O tej porze roku, gdy szybciej robi się ciemno, a ludzie ubierają się zazwyczaj w szarą lub ciemną odzież, takie odblaski bardzo pomagają.

Nie warto też ryzykować życia i przechodzić w miejscach, gdzie nie ma pasów. Taka niefrasobliwość może nas kosztować życie.

Poniżej rozmowa z rzecznikiem lubińskiej policji aspirantem sztabowym Janem Pociechą: https://youtu.be/JsgLHopXPYA


POWIĄZANE ARTYKUŁY