Podziałem punktów zakończył się mecz pomiędzy SPR Chrobrym Głogów a MKS Zagłębiem Lubin. Podopieczni Pawła Nocha zremisowali w Hali im. Ryszarda Matuszaka, 26:26.
Od pierwszych minut derbowego starcia Superligi Mężczyzn, na parkiecie mogliśmy oglądać sporo walki. Dzięki twardej obronie w obu obozach, dosyć późno padały pierwsze bramki. Wynik spotkania otworzył skrzydłowy Marek Świtała. Ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. Dla Zagłębia pierwszy na listę strzelców wpisał się w 4. minucie Łukasz Kużdeba. W tej części meczu sędzia czterokrotnie pokazał żółtą kartkę i kilka razy mieliśmy okazję na stałe fragmenty gry w postaci rzutów karnych i wolnych. Do przerwy lepsi o jedno trafienie byli lubinianie.
W drugiej połowie świetnym akcentem mecz rozpoczął niezawodny Rafał Stachera. Bramkarz Chrobrego Głogów obronił rzut karny. W 33. minucie, pierwszą bramkę dla Zagłębia w tej części meczu zdobył Wojciech Gumiński. Lubinianie wygrywali wtedy 11:10. Rozgrywający Oleg Macharashvili i skrzydłowy Michał Bartczak podwyższyli na 14:12. Gospodarze nie dali jednak uciec wynikiem przyjezdnym i w 41. minucie ponownie mieliśmy w tym meczu remis. Po skutecznych interwencjach Yuriy’ego Shamrylo i dobrej grze w ataku, Zagłębie wyszło na prowadzenie pięcioma bramkami. Zwycięstwo zdawało się być w zasięgu ręki. Ekipa Piotra Zebrzuskiego zdołała jednak odrobić straty i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 26:26.
SPR Chrobry Głogów 26:26 (9:10) MKS Zagłębie Lubin
SPR Chrobry Głogów: Stachera, Kapela – Miszka, Pawłowski, Płócienniczak, Świtała, Sadowski, Babicz, Gujski, Tylutki, Sobut, Kubała, Jurecki
MKS Zagłębie Lubin: Małecki, Shamrylo, Skrzyniarz – Stankiewicz, Gumiński, Przysiek, Kużdeba, Marciniak, Macharashvili, Szymyślik, Wolski, Krieger, Gudz, Bartczak, Pietruszko, Dzono