Podopieczni Gheorghe Cretu w końcu powalczą o ligowe punkty. Sami zawodnicy jak i kibice, nie mogli się już doczekać pierwszej konfrontacji. Cuprum zainauguruje PlusLigę na wyjeździe w Warszawie.
W sezonie 2015/2016, na kibiców siatkówki czeka wiele wspaniałych spotkań. Emocji na pewno nie zabraknie, zwłaszcza jeśli mówimy o występie kadry Polski, która ubiega się o miejsce na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. W rozgrywkach ligowych sporo zmian. Podstawową jest to, że zespoły nie będą uczestniczyły w fazie play-off, z której zrezygnowano. Rywalizacja o poszczególne miejsca, będzie jeszcze bardziej zacięta.
Lubiński zespół przeszedł spore zmiany kadrowe. Siedmiu zawodników opuściło szeregi Cuprum. Zarząd poczynił jednak wzmocnienia i od nowego sezonu zobaczymy Marcina Możdżonka, Keitha Puparta, Marcusa Böhme, Wojciecha Włodarczyka, Mateusza Malinowskiego, Dawida Gunię, Roberta Tähta i Łukasza Kaczmarka.
– Cuprum Lubin jest bardzo silnym zespołem. W tym sezonie dokonali wielu transferów, które na pewno będą świadczyły o sile Lubina. To zespół, który może w tym sezonie powalczyć o najwyższe cele –przyznaje Dmytro Pashytskyy, były środkowy Cuprum Lubin.
Swoją wysoką dyspozycję, lubinianie będą mieli okazję udowodnić już dziś. O godzinie 19.00 w Warszawie, podopieczni Gheorghe Cretu zmierzą się z tamtejszą Politechniką.
– Politechnika jest zespołem, który z sezonu na sezon jest wielką niespodzianką. Jedziemy do Warszawy z jednym nastawieniem i mamy nadzieję dobrze zainaugurować rozgrywki – przyznaje Paweł Rusek, libero Cuprum Lubin.
Tradycyjnie na trybunach nie może zabraknąć sympatyków Cuprum Lubin. – Licznie udajemy się za naszym klubem do Warszawy. Nie wyobrażamy sobie, abyśmy nie mogli dopingować naszą drużynę w tym spotkaniu. Dla nas, to bardzo ważne – komentuje Sebastian Buszkiewicz, Klub Kibica Cuprum Lubin.