Siatkarki z Głogowa jeszcze za silne

18

Podopieczne Przemysława Cedro mają za sobą kolejne spotkanie w ramach Ligi Kadetek. Siatkarki UKPS Lubin podejmowały w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Sportowych, sąsiadki z Głogowa. Pomimo wielkich ambicji, gospodynie przegrały mecz 0:3.

Trzecia kolejka spotkań ligi dolnośląskiej kadetek, była dla lubinianek gorzką pigułką. Już w pierwszym secie przyjezdne udokumentowały swoją wysoką dyspozycję wygraną 25:6. W drugim secie lubinianki wzięły się w garść i zaczęły rozwijać skrzydła. Dobrze w polu zagrywki radziła sobie Anna Cepińska, a przy siatce rywalki próbowały zaskoczyć Karolina Stasik i Nikola Cielewicz. Niestety, lubinianki przegrały i tego seta. Tym razem 11:25. W trzeciej części spotkania, MKS Piast Głogów już zupełnie zdominował UKPS Lubin, a dodatkowo gospodynie miały problemy z przyjęciem. Podopieczne Ireny Dybczyńskiej-Bielawy skrzętnie wykorzystały ten fakt i wygrały 25:6, a cały mecz 3:0.

– Wszystko nam wychodziło. Zagrywka była dobra, a rozegranie jeszcze lepsze. Na parkiecie zagrałyśmy praktycznie wszystkie. Niektóre z nas wzięły sobie bardziej do serca fakt, że były to derby, ale takie właśnie było założenie, aby wygrać z sąsiadkami zza miedzy – przyznaje Julita Osipowicz, rozgrywająca Piasta Głogów.

– Staramy się, ale niestety mecz nie rozstrzygnęłyśmy na swoją korzyść. Bardzo się staramy. Trzeba wziąć się w garść i trenować dalej. Musimy się podnieść i patrzeć przed siebie z nadzieją – przyznaje Alicja Hyrczak, kapitan UKPS Lubin.

Pomimo porażki, lubinianki walczą w każdym spotkaniu jak lwice. Siatkarki UKPS otwarcie przyznają, że kochają to co robią, a bardzo ważna kwestia. Wynik w chwili obecnej schodzi więc na plan dalszy. – Idzie nam coraz lepiej i na następny mecz przygotujemy się jeszcze bardziej. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i na to liczymy w kolejnych konfrontacjach – puentuje Daria Kołodziej.

UKPS Lubin 0:3 Piast Głogów (6:25, 11:25, 6:25)
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY