Zwykła kontrola drogowa skończyła się przeszukaniem samochodu. Nos policjanta go nie zawiódł, 27-letni kierowca pod siedzeniem miał marihuanę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
– 5 października policjanci zatrzymali do kontroli samochód osobowy. W jej trakcie z wnętrza pojazdu wyczuli specyficzny zapach. Podejrzewając, że kierowca może posiadać narkotyki, dokonali dokładnego sprawdzenia pojazdu. Ich podejrzenia potwierdziły się – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Pod siedzeniem pasażera funkcjonariusze znaleźli bluzę, a w niej reklamówkę z 250 gramami marihuany. 27-letni kierowca, mieszkaniec Lubina, trafił do policyjnego aresztu.
– Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy, w tym skąd zatrzymany mężczyzna miał środki odurzające, czy i na jaka skalę zajmował się ich rozprowadzaniem – dodaje aspirant sztabowy Pociecha. – Przypomnijmy, że za posiadania narkotyków grozi kara do trzech, a gdy przedmiotem przestępstwa jest ich znaczna ilość, nawet do 10 lat pozbawienia wolności – mówi.
