Wspomnieli zmarłych sędziów

302

Jan Kotlarz, Nikos Karipidis oraz Ryszard Wdowiak. Sędziowie piłki nożnej, którzy w swoje karierze prowadzili niejeden mecz rangi regionalnej, a także krajowej. Osoby wyjątkowe, które wspominane są w większym gronie przez piłkarzy, działaczy i trenerów, podczas memoriału ich pamięci. Tym razem inicjatywa odbyła się na murawie stadionu RCS.

Memoriał był organizowany już po raz 7. Głównym inicjatorem była Delegatura Sędziowska Lubin. – Przez sześć lat, memoriał był imieniem panów Jana Kotlarza i Nikosa Karipidisa. W ostatnim czasie zmarł trzeci sędzia, Ryszard Wdowiak. Tak więc jest więc to także jego memoriał – Mirosław Majcher, przewodniczący Delegatury Lubin.

W naszym mieście w rywalizacji sportowej wzięło udział 9 zespołów min. z Lubina, Wrocławia, Nowej Soli, Wałbrzycha czy Głogowa. – Jestem przede wszystkim zadowolony, że tak liczna grupa osób pamięta o naszych sędziach, którzy przecież pracowali nie tylko na szczeblu wojewódzkim, ale i Dolnego Śląska jak i w całej Polsce. Rysiu Wdowiak był przecież arbitrem pierwszoligowym. Jasiu Kotlarz bardzo wysoko, bo asystent w trzeciej lidze. Nikos Karipidis również w trzeciej lidze. Wielki szacunek dla wszystkich, którzy ich pamiętają. Pojawił się na memoriale Jacek Kardela, który był zresztą przyjacielem Rysia Wdowiaka – komentuje szef Delegatury Lubin.

Wielu uczestniczących w memoriale osób pamięta zmarłych sędziów jako wspaniałych nauczycieli. – Po pierwszej połowie, pamiętam jak dziś, Ryszard Wdowiak powiedział do mnie, młody – weź się za siebie, bo coś z tobą nie tak. Latasz w tu i tam, a to nie tak powinno to wyglądać. Pokazał mi gdzie sędzia powinien się ustawić i jak zachowywać. Takich ludzi jest teraz coraz mniej. Należy im się wielki szacunek – puentuje Mirosław Majcher.

Delegatura sędziowska z Lubina wystąpiła w składzie: Adrian Kotlarz, Marek Kotlarz, Norbert Deluga, Patryk Jężak, Dawid Bekalarczyk, Michał Dębowski, Bartłomiej Pociecha, Damian Czukiewski, Patryk Siejko, Jakub Rak.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY