Podrobili zaświadczenia, które potwierdzały zatrudnienie w znanych lubińskich spółkach. A potem namawiali przypadkowe osoby, by – posługując się dokumentami – zaciągali w bankach kredyty. W zamian otrzymywali prowizję. Teraz czwórką młodych oszustów z Lubina zajmie się policja.
„Spółdzielnię pożyczkową” wymyśliły dwie kobiety i dwóch mężczyzn w wieku od 19 do 24 lat. Weszli w posiadanie fałszywych zaświadczeń potwierdzających wysokość dochodów i zatrudnienie w znanych lubińskich spółkach.
– Potem namawiali napotkane osoby do tego, aby w oparciu o podrobione zaświadczenia pobierały krótkoterminowe pożyczki gotówkowe na jednorazowe kwoty od 600 do 1500 złotych. W zamian za dostarczone zaświadczenia otrzymywali od pożyczkobiorców małe kwoty od 100 do 150 złotych – relacjonuje aspirant Karolina Hawrylciów z lubińskiej komendy.
Cała czwórka została zatrzymana. W trakcie śledztwa mundurowi ustalili, że młodzi oszuści zdążyli namówić lubinian do zaciągnięcia kilkunastu kredytów.
– Okazało się też, że jedna z zatrzymanych była już przez policję poszukiwania listem gończym za inne oszustwa popełnianie w przeszłości. Została już przekazana do odbycia kary pozbawienia wolności. Pozostałym zatrzymanym grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności – dodaje asp. Harwylciów.
Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.