Centrum Kultury Muza otrzymało dofinansowanie z Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Dopóki jednak Muza nie otrzyma obiecanych na początku roku przez przewodniczącego rady miejskiej Marka Bubnowskiego pieniędzy, nie może skorzystać z owej dotacji.
– Otrzymaliśmy 10 tysięcy złotych na Dyskusyjny Klub Filmowy i 50 tysięcy złotych na polepszenie nagłośnienia w sali kinowej. Zmiana nagłośnienia kosztować będzie jednak 120 tysięcy złotych, dlatego na razie nie możemy ruszać pieniędzy, które otrzymaliśmy z Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej – mówi Marek Zawadka, dyrektor Centrum Kultury Muza. – Czekamy na pieniądze, które obiecał Muzie pan Marek Bubnowski, a które wcześniej odebrali jej radni miejscy.
Chodzi o kwotę, o którą zmniejszono w tegorocznym budżecie dofinansowanie Muzy. Radni zarzucali wtedy dyrektorowi Zawadce, że nie przedstawił wizji rozwoju Muzy, a inwestowanie w coś, na co nie ma pomysłu uznali za bezcelowe. Gdy dyrektor przedstawił konkretne potrzeby Muzy, przewodniczący rady miejskiej obiecał, że przy wprowadzaniu zmian w budżecie, ośrodek otrzyma środki w kwocie, którą zadeklarował Marek Zawadka.
– Podtrzymuję swoją obietnicę. Jednak najpierw prezydent musi przedstawić radzie wniosek w sprawie zmian w budżecie. Czekam na to z utęsknieniem – stwierdza przewodniczący rady miejskiej Marek Bubnowski. – Czemu nie składa wniosku, trudno mi powiedzieć – dodaje.
Asystent prezydenta Damian Stawikowski zapewnia, że wniosek w sprawie zmian w budżecie wkrótce trafi do lubińskich radnych.
– Pracujemy nad zmianami w budżecie, ponieważ chcemy, aby były one jak najlepsze i wkrótce przedstawimy je radzie – dodaje
MRT