Ponownie w Lubinie zapłonie światło wolności

210

Za tydzień, 13 grudnia miną 44 lata od wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. W Lubinie jak co roku mieszkańcy wspomną tamte wydarzenia, spotykając się pod pomnikiem Pamięci Ofiar Lubina ‘82. Na obchody rocznicy zaprasza starosta lubiński.

– Spotkamy się, żeby uczcić pamięć tych, którzy walczyli o Polskę, którzy się o nią upominali, dzięki którym komunizm upadł jakiś czas później, dzięki którym możemy dziś żyć w wolnym kraju. Ta pamięć jest im należna i tak długo, jak będziemy pamiętać i będzie to dla nas istotne, to takie uroczystości mają głęboki sens – mówi starosta lubiński Paweł Kleszcz, zapraszając wszystkich mieszkańców 13 grudnia do kościoła oraz pod pomnik.

Jak co roku, uroczystości 13 grudnia rozpoczną się mszą świętą w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Lubinie o godzinie 18. Natomiast po mszy wszyscy przejdą pod pomnik Pamięci Ofiar Lubina ‘82 na Wzgórze Zamkowe, gdzie zapłonie światło wolności.

Po raz drugi uroczystość odbędzie się bez kwiatów, pod pomnikiem złożone zostaną jedynie zapalone znicze. Uczestnicy obchodów otrzymają je od organizatora, czyli powiatu lubińskiego, po wyjściu z kościoła.


Z historii:

Ranek 13 grudnia zaskakiwał. Milczały telefony, z radia płynęła muzyka poważna. W telewizji zamiast „Teleranka” nadano wielokrotnie powtarzane przemówienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, który stanął na czele niesławnej Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Jego zdaniem:

Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią. Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów polski dom ulega ruinie. Struktury państwa przestają działać.

13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o wprowadzeniu stanu wojennego na terenie całego kraju. Tym sposobem złamano nadzieje milionów Polaków i na wiele lat odsunięto szansę na demokratyczne przemiany. Stan wojenny przyniósł tysiącom osób i ich rodzinom cierpienie – izolację w ośrodkach internowania, uwięzienie, pozbawienie pracy. Dziesiątki niewinnych straciły życie.

Wprowadzenie stanu wojennego stało w sprzeczności z obowiązującą konstytucją, zgodnie z którą możliwe było jedynie ogłoszenie stanu wyjątkowego. Władzę w Polsce przejęła w swe ręce tajemnicza Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, wkrótce przezwana przez ulicę „Wroną”. Zadaniem rady miało być administrowanie krajem w czasie obowiązywania stanu wojennego. W istocie jej znaczenie było głównie propagandowe.

Społeczeństwu narzucono szereg rygorów, takich jak:

– godzina milicyjna;

– zakaz zgromadzeń;

– zawieszenie działalności stowarzyszeń, związków, mogła działać jedynie dominująca partia – PZPR;

– zmilitaryzowano szereg kluczowych zakładów pracy;

– w sądownictwie wprowadzono tryb doraźny, w którym obowiązywały zaostrzone kary – do kary śmierci włącznie.

Aresztowania, procesy i internowanie nie wyczerpywały arsenału represji. Tysiące osób, uczestników strajków i demonstracji, zostało pobitych. Dziesiątki tysięcy skazano na grzywny lub kary aresztu na podstawie orzeczeń kolegiów do spraw wykroczeń. Kilka tysięcy działaczy „Solidarności” zostało zmuszonych do opuszczenia kraju. Liczby osób zwolnionych z pracy i pozbawionych stanowisk z przyczyn politycznych nie sposób ustalić.

Źródło: ipn.gov.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY