Przed nami druga, decydująca odsłona „świętej wojny” w żeńskim szczypiorniaku na europejskich parkietach. Mistrzynie Polski, KGHM MKS Zagłębie Lubin, będą bronić pięciobramkowej zaliczki z pierwszego meczu przeciwko PGE El-Volt Lublin. Zwycięzca tego dwumeczu zagra od stycznia w fazie grupowej EHF European League.
Podopieczne Bożeny Karkut nie zwalniają tempa. W ORLEN Superlidze Kobiet nasz zespół może pochwalić się imponującą serią 10 zwycięstw w 10 spotkaniach. Dodatkowo na koniec sierpnia lubinianki zdobyły Superpuchar Polski, pokonując PGE El-Volt Lublin 30:24. Tydzień temu wygrały także w Lublinie 29:24 w pierwszym meczu III rundy eliminacji EHF European League, co stawia mistrzynie Polski w bardzo komfortowej sytuacji przed rewanżem.
Pomiędzy starciami z drużyną Pawła Tetelewskiego lubinianki rozegrały dwa ligowe mecze wyjazdowe – oba zakończone zwycięstwem: 45:28 z Tauronem Ruch Szczypiorno Kalisz oraz 36:31 w środę w Koszalinie z miejscową Piłką Ręczną. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja zespołu z Lubelszczyzny, który zarówno przed pierwszym, jak i drugim meczem dwumeczu pauzował w lidze, a zaległe spotkania rozegra w innym terminie.
Dla obu drużyn będzie to już drugi pojedynek w hali RCS w Lubinie. Poprzedni, rozegrany 8 października, zakończył się wygraną mistrzyń Polski 33:29. Będzie to zarazem czwarte starcie tych ekip w sezonie 2025/26, a w obecnych rozgrywkach możliwych jest jeszcze nawet cztery kolejne lubińsko-lubelskie konfrontacje.
Ubiegłotygodniowy mecz w Lublinie był prawdziwym popisem bramkarek obu drużyn. Po naszej stronie świetnie spisała się kapitan zespołu, Barbara Zima, broniąc kluczowe rzuty w najważniejszych momentach. Po przeciwnej stronie między słupkami świetną dyspozycję zaprezentowała Paulina Wdowiak, której interwencje sprawiły, że do Lubina wróciliśmy z przewagą pięciu, a nie większej liczby bramek.
Rewanż w walce o fazę grupową EHF European League pomiędzy KGHM MKS Zagłębiem Lubin a PGE El-Volt Lublin odbędzie się w sobotę, 15 listopada, o godz. 18:30 w hali RCS w Lubinie.
