Drogi to nie prywatne tory wyścigowe

706

Dziś Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. To dobra okazja, żeby przypomnieć, że bezpieczeństwo przede wszystkim zależy od samych kierowców. Drogi to nie prywatne tory wyścigowe! Jednocześnie GDDKiA po raz kolejny zwraca uwagę, jak istotne jest – gdy już dojdzie do wypadku – tworzenie korytarza życia. Wtedy liczy się bowiem każda sekunda.

Fot. GDDKiA

W trzecią niedzielę listopada (w tym roku to właśnie dzisiaj, 16 listopada) obchodzony jest Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Zainicjowany on został przez angielską organizację Road Peace w 1993 r. Początkowo jako Europejski Dzień Pamięci, a od października 2005 r., po zaproszeniu przez Zgromadzenie Ogólne ONZ państw członkowskich i społeczności międzynarodowej, jako wydarzenie ogólnoświatowe.

Ten dzień to znakomita okazja, żeby przypomnieć, że bezpieczeństwo przede wszystkim zależy od samych kierowców.

Drogi to nie prywatne tory wyścigowe i muszą być wykorzystywane przez użytkowników zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego. Przestrzeganie ograniczeń prędkości, niejeżdżenie „na zderzaku” czy w razie potrzeby tworzenie korytarza życia – to wyraz odpowiedzialności i troski o zdrowie i życie swoje i innych

– podkreśla Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Jak pokazują dane Komisji Europejskiej, między 2019 a 2024 r. w naszym kraju zanotowano największy spadek liczby ofiar śmiertelnych na drogach w całej Unii Europejskiej. Jednak mimo pozytywnego trendu w statystykach, każda ofiara wypadku to nadal o jedną za dużo.

Ruszając w trasę, nie zapominajmy o bezpieczeństwie swoim i innych, w tym m.in. o tworzeniu korytarza życia. Umożliwia on szybki przejazd służb ratunkowych w czasie, gdy liczy się każda sekunda.

To po prostu wolna przestrzeń pozostawiona dla pojazdów ratunkowych poruszających się w zatorze drogowym. Pozostawienie jej jest szczególnie ważne na drogach ekspresowych i autostradach.

Gdy zauważymy zator na drodze, odruchowo, nie czekając na sygnał karetki, radiowozu lub wozu strażackiego, powinniśmy zjechać na bok, robiąc przejazd środkiem. To bardzo ważne – nie czekajmy do ostatniej chwili, aby nerwowo szukać sposobu, by zjechać do krawędzi jezdni. Znacznie prościej będzie, gdy za każdym razem w czasie zatrzymywania się na światłach lub w korku, staniemy właśnie przy tej krawędzi, a nie jak to się zazwyczaj dzieje – na środku pasa ruchu. O korytarzu życia powinniśmy pamiętać przez cały czas, gdy poruszamy się po drodze!

Na polskich drogach korytarz życia jest obowiązkiem wynikającym z przepisów prawa. Mimo to, niestety nadal zdarzają się przypadki zachowań niedopuszczalnych, jak jazda pod prąd korytarzem życia, żeby wyjechać z korka. Takie działanie stanowi ogromne zagrożenie nie tylko dla poszkodowanych w wypadku, ale również dla pozostałych uczestników ruchu.

Źródło GDDKiA


POWIĄZANE ARTYKUŁY