Prowadził auto, które w ogóle nie powinno wyjechać na ulice z powodu uszkodzeń, a chwilę później przesiadł się do samochodu z cofniętym licznikiem – 63-letni kierowca został zatrzymany przez lubińską policję i ukarany m.in. mandatem w wysokości 4,5 tys. zł.
– Policjanci wydziału ruchu drogowego lubińskiej komendy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał poruszać się pojazdem w bardzo złym stanie technicznym, zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Według przekazanych informacji, kierujący po chwili przesiadł się do innego samochodu. Mundurowi szybko namierzyli wskazanego 63-latka – relacjonuje podkom. Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Gdy policjanci zatrzymali 63-latka, kierował on oplem. Okazało się, że aktualne wskazanie drogomierza w tym aucie jest zupełnie inne niż wpisane w Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Mężczyzna przyznał się funkcjonariuszom, że chwilę wcześniej prowadził inny samochód – renaulta. Potwierdził to zapis z miejskiego monitoringu. Auto wskazane przez 63-latka było mocno uszkodzone – nie miało przedniego zderzaka oraz przedniej tablicy rejestracyjnej, miało uszkodzoną pokrywę silnika, pęknięty lewy reflektor, brakowało w nim przedniego lewego błotnika oraz miało niepewne mocowanie prawego reflektora.
– Za poruszanie się pojazdem niesprawnym technicznie mundurowi nałożyli na 63-latka mandat karny w wysokości 3 tys. zł. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się również, że renault ma zatrzymany dowód rejestracyjny, co skutkowało kolejnym mandatem w wysokości 1,5 tys. zł oraz 3 punktami karnymi. Niesprawny samochód został odholowany na policyjny parking na koszt właściciela – mówi podkom. Sylwia Serafin. – Przypominamy! Za poruszanie się niesprawnym lub niedopuszczonym do ruchu pojazdem stanowi poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Każdy kierujący ma obowiązek dbać o stan techniczny swojego auta i stosować się do obowiązujących przepisów. Dodatkowo w myśl aktualnie obowiązujących przepisów, jakakolwiek ingerencja we wskazania drogomierza w pojeździe stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat – dodaje.