Żeńska sekcja bokserska ponownie wraca do życia. Marek Węgierski, trener kadry narodowej pięściarek, wznowił treningi w popularnym Kościółku. – Będę się starał, żeby boks kobiecy w tym regionie odżył – przyznał szkoleniowiec.
Około 30 medali mistrzostw Polski mają na swoim koncie podopieczne Marka Węgierskiego. Dziewczęta występowały w barwach lubińskiego klubu. Wpisały się na stałe w karty historii Górnika. Jak mówi szkoleniowiec, trenował zawodniczki, którym zależało na tym co robią i chciały osiągnąć w boksie jak najwięcej. Później sytuacja nieco się zmieniła. Trener pięściarek po 2008 roku coraz częściej był wiązany z kadrą narodową kobiet. Z naporu obowiązków nie mógł więc zająć się żeńską sekcją w naszym mieście. – Jeżeli chcesz robić coś dobrze, to musisz mieć na to czas. Ja nie widziałem sensu, aby kontynuować trenowanie w Lubinie w dalszym ciągu, bo nie mógłbym skupić się na tym w stu procentach – komentuje Marek Węgierski.
Podopieczne lubińskiego szkoleniowca sprzed kilku lat kontynuują swoją przygodę. W dalszym ciągu z rad Marka Węgierskiego korzysta Justyna Sroczyńska. W tym roku zdobyła dziesiąty medal mistrzostw Polski. – Jest to konkretny wynik, szkoda tylko że w żaden sposób nikt jej tego nie wynagrodził. Tak właśnie dzieje się od dziesięciu lat – przyznaje trener. – Justyna jadąc na mistrzostwa świata była nieobecna w pracy praktycznie przez trzy miesiące. Jest to spore wyrzeczenie. Prawda jest taka, że jeśli w tym sporcie chce się dużo osiągać, to trzeba mu się poświęcić. Justyna, to przyszłościowa zawodniczka, która miała ambicje przygotowywać się na kolejną olimpiadę, ale naprawdę niełatwo jest po ośmiu godzinach pracy przyjść na ring i jeszcze ciężko trenować. – dodał Marek Węgierski.
Inną zawodniczą jest Patrycja Bednarek, która ze stypendium trenuje w Polkowicach. Trener nie ukrywa, że właśnie taka pomoc daje bardzo dużo . – Ona nie musi się martwić o pracę, bo ma pewny zarobek. Jej jedynym zmartwieniem w tym momencie, to aby dobrze się przygotować. Ma na to możliwości i czas, bo zajmuje się tylko i wyłącznie boksem.
Pomimo sporej przerwy trener postanowił reaktywować żeńską sekcję bokserską. Na treningi do popularnego Kościółka można przychodzić w poniedziałki i środy o 16.30, natomiast we wtorki, czwartki i piątki o godzinie 15.30.