Zmierzch królów nocy

535

Dla lubińskiej gangsterki to będzie wyjątkowo gorące lato. Słynna wojna gangów wkrótce powraca na wokandę. Bohaterowie tamtych dni, choć już mają na swym koncie prawomocne wyroki m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i handel narkotykami, znów zasiądą na ławie oskarżonych legnickiego sądu. Tym razem czekają ich nowe procesy. Drugi ma się rozpocząć już w najbliższy wtorek, a trzeci za niespełna dwa tygodnie.

Jeszcze pięć lat temu to oni stanowili prawo w Lubinie. Dziś o ich losach decydują oskarżyciele – specjaliści od przestępczości zorganizowanej z Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu oraz składy orzekające Sądu Okręgowego w Legnicy. Wielowątkowe śledztwo, dotyczące gangsterskiej działalności tzw. bandy Samka, zostało podzielone na trzy postępowania. Wyrok w pierwszym z nich zapadł 2,5 roku temu.

Spośród czternastu oskarżonych wówczas mężczyzn, czterech z nich znów pojawi się w gmachu legnickiego sądu przy ul. Złotoryjskiej. I to już w najbliższy wtorek. Mowa o Adrianie M., który otrzymał najwyższy wyrok: 7 lat więzienia, Łukaszu K. – 6,5 roku, Marcelim Z. – 4 lata oraz Macieju K. – rok i cztery miesiące. W przypadku trzech pierwszych, na wniosek prokuratora, sąd wyżej instancji każdemu z nich podwyższył kary o dwa lata. Czwartemu obniżył o… dwa miesiące.

Łagodniej potraktowany Maciej K. rozpoczął współpracę z organami ścigania. Jak tłumaczył sędzia Bartłomiej Treter, jego decyzja była podyktowana zemstą. Mężczyzna został bowiem oskarżony o najcięższe przestępstwo – usiłowanie zabójstwa Tomasza P., który w wyniku postrzału z broni palnej stracił oko. Ponieważ oskarżony nie stał za próbą morderstwa, zdecydował się na przerwanie milczenia i za cenę niższej kary skończył z koleżeńską solidarnością. Wtedy nastąpił przełom i zarazem rozłam w grupie. Maciej K. był zniecierpliwiony i zły na kompanów, że w procesie nie ujawnili faktycznego sprawcy postrzelenia Tomasza P.

Z kolei w rozpoczynającym się we wtorek procesie, to jednak on będzie głównym bohaterem. – Został oskarżony między innymi o udział w bójce, do której doszło 30 marca 2008 roku w Polkowicach, a której uczestnicy posługiwali się niebezpiecznymi narzędziami w postaci noży, siekier, pałek, blokady kierownicy. W wyniku obrażeń odniesionych w trakcie walki, w postaci licznych ran kłutych, zmarł jeden z jej uczestników, Dariusz K. – wyjaśnia Anna Zimoląg, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, jednostki prowadzącej wszystkie śledztwa dotyczące lubińskiej wojny gangów.

Ponadto Maciej K. został oskarżony o podpalenie, w sierpniu 2008 roku w Lubinie, dwóch samochodów marki Audi. Jedno z aut zniszczył na zlecenie swego szefa Samuela G. Takie same zarzuty mają także wspomniani powyżej Łukasz K. i Marceli Z.

Kolejne przestępstwa, o jakie został oskarżony skruszony Maciej K., to udział w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających. – Przeszło 2,5 tysiąca gramów marihuany i 10 gram kokainy oraz substancji psychotropowych w postaci przeszło 6,5 tysiąca gramów amfetaminy i co najmniej 19 tysięcy tabletek ekstazy. Do obrotu narkotykami dochodziło we Włocławku, a także na terenie Dolnego Śląska, w: Lubinie, Ścinawie i Wrocławiu, w tym między innymi poprzez organizowanie ich przywozu, a następnie rozprowadzania na terenie zakładu karnego – wylicza prokurator Anna Zimoląg.

O przestępstwa narkotykowe zostali oskarżeni również znani z poprzedniego procesu: Adrian M., Marceli Z. i Łukasz K. Ponadto ten ostatni odpowie za nielegalne posiadanie broni palnej wraz z amunicją. Nowe postaci w tej historii to Łukasz O. i Sebastian B. Ich wątek związany jest wyłącznie z narkotykami.

Gwoli ścisłości: za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 10 lat więzienia, z kolei za przestępstwa narkotykowe do 12 lat pozbawienia wolności.

Na tym jednak nie koniec gangsterskich perypetii. W pierwszych dniach lipca w legnickim sądzie, w trzeciej już sprawie, pojawią się dobrze dotąd znani: Adrian M. i Łukasz K. – obaj najsurowiej i prawomocnie skazani podczas pierwszego procesu. Do nich dołączą poznani wcześniej: brat Łukasza K. – Marek K. (mający na swym koncie wyrok 6 lat pozbawienia wolności), Daniel P. (skazany na 2,5 roku więzienia) i Marcin Ś.(zafasował 4-letni wyrok). W sumie 14 mężczyzn, z czego pozostali nie występowali dotąd w roli oskarżonych w śledztwie dotyczącym wojny gangów.

Mający się rozpocząć w wakacje proces dotyczy tragicznego incydentu, do którego doszło pięć lat temu w Polkowicach przy ul. Sztygarskiej. Podczas wspomnianej powyżej walki zginął Dariusz K. – członek gangu, który miał zrezygnować z przynależności do grupy Samka pod wpływem miłości do kobiety. Tutaj główni oskarżeni to tzw. Łomiarze, czyli bracia Łukasz K. i Marek K.

Jak przypomina prokurator Anna Zimoląg, śledztwo Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu obejmowało co najmniej kilkanaście różnych wątków oraz kilkudziesięciu podejrzanych: – Z dokonanych w toku śledztwa ustaleń wynika, że w latach 2006-2008, w Lubinie i sąsiednich miejscowościach działała zorganizowana grupa przestępcza, określana jako Karki, Bramka, Sterydy, która zajmowała się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych, wymuszeniami rozbójniczymi, wyłudzeniami i innymi przestępstwami. Do grupy należeli między innymi nieżyjący już Samuel G., który jednocześnie jej przewodził, Maciej K., Adrian M., Łukasz K. czy Marceli Z. W tamtym okresie istniała w Lubinie również druga zorganizowana grupa przestępcza, którą nazywano Kibicami oraz Chuliganką. Z czasem pomiędzy obiema grupami doszło do konfliktu, którego podłożem była rywalizacja o dominację w przestępczym półświatku na terenie Lubina. Pomiędzy członkami obu grup dochodziło do strać z użyciem przemocy, przy posługiwaniu się bronią palną i innymi, podobnie niebezpiecznymi przedmiotami.

Przypomnijmy, że szef gangu Samuel G. został zamordowany przez nieustalonego dotąd zabójcę. Pomimo wielokrotnie oferowanych nagród finansowych, nie udało się ustalić sprawców lub zleceniodawców zbrodni. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone z powodu tzw. niewykrycia sprawców.

►/aktualnosci,6268,zabojcza_mamona.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY